Od początku tego sezonu Michael Porter Jr. wyrósł na najlepszego zawodnika Brooklyn Nets. Jego zespół jest jednym z najgorszych w NBA, co sprawia, że skrzydłowy znacznie wyróżnia się na tle kolegów z drużyny. Coraz więcej mówi się o zainteresowaniu Porterem ze strony czołowych drużyn NBA. Brian Lewis z „The New York Post” sugeruje, że Detroit Pistons mogą poszukać gracza, który poprawi ich skuteczność zza łuku. W tym Porter może się świetnie sprawdzić.
Brooklyn Nets przechodzą przez gruntowną przebudowę — zespół z Nowego Jorku nie ma w składzie zbyt wielu zawodników, którzy swoim poziomem gwarantują równą walkę z innymi zespołami NBA. Efekt jest taki, że z bilansem 10-19 zajmują 13. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Wynik ten i tak jest znacznie lepszy niż jeszcze kilka tygodni temu — Nets wygrali cztery z ostatnich pięciu spotkań. W tym czasie ograli m.in. Minnesota Timberwolves, Toronto Raptors czy Philadelphia 76ers.
Po drugiej stronie tabeli znajdują się aktualnie Detroit Pistons, których bilans 24-7 daje im 1. miejsce na Wschodzie. To ogromna metamorfoza drużyny, która jeszcze dwa sezony temu była najgorsza w NBA. Mimo bardzo dobrych wyników Pistons wciąż mogą polepszyć swoją grę. Jednym z elementów wymagających poprawy jest celność rzutów zza łuku.
Dziennikarz „The New York Post” Brian Lewis sugeruje, że Pistons poszukają wzmocnienia rzutów za trzy poza klubem. Jednym z ich celów może być Michael Porter Jr., który od początku sezonu w Nets pokazuje wysoką formę. Zdaniem Lewisa Pistons musieliby oddać Tobiasa Harrisa, wybór pierwszej rundy draftu oraz kolejnego zawodnika, takiego jak Caris LeVert.
Porter Jr. zarobi w tym sezonie 38,3 mln dol., w kolejnym 2,5 mln więcej. Do tej pory zagrał w trwających rozgrywkach w 25 spotkaniach, w których osiągał średnio 25,8 punktu, 7,4 asysty i 3,2 zbiórki. Skrzydłowy trafia 49,4 proc. rzutów z gry i 40,3 proc. prób zza łuku.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!










