O żadnym pośpiechu w tym wypadku nie mogło być mowy. Russell Westbrook po wielu dniach namysłu wreszcie podjął decyzję w kwestii swojej przyszłości. Utah Jazz wkrótce wykupią kontrakt rozgrywającego, po czym zawodnik powróci do Los Angeles, aby reprezentować barwy Clippers.
11 dni minęło od trójstronnej wymiany, w ramach której Russell Westbrook opuścił Los Angeles i przeniósł swoje talenty do Salt Lake City. Przeniósł jedynie w teorii, ponieważ ani jednego meczu w barwach Jazz nie zagrał. Klub jasno zasygnalizować miał zawodnikowi, że albo zgodzi się na wykupienie kontraktu, albo pozostanie w zespole, jednak bez gwarancji otrzymywania minut na parkiecie.
Na wieść o rozmowach prowadzonych na linii Jazz-Westbrook zawodnikiem interesowało się wiele drużyn z wielkimi ambicjami. Jak informuje nas Adrian Wojnarowski z ESPN, w ostatnich dniach z Russem kontaktować się mieli Chicago Bulls, Washington Wizards i Miami Heat, jednak ostatecznie były MVP zdecydował się, że po dopełnieniu formalności podpisze umowę z Los Angeles Clippers.
Jak informowały nas amerykańskie media, parę dni temu z Westbrookiem, aby omówić perspektywę współpracy, spotkać mieli się Kawhi Leonard i Paul George. Przypomnijmy, że PG13 i Russ wspólnie reprezentowali barwy Oklahoma City Thunder w latach 2017-19. W niedzielę 34-latek odbył dodatkowe rozmowy z Tyronnem Lue i prezydentem do spraw operacji koszykarskich Clippers Lawrencem Frankiem. Po ich zakończeniu zarząd ekipy z LA miał stwierdzić, że zawodnik ze swoją eksplozywnością, agresywnością i przeglądem pola idealnie wpasuje się w ich zespół.
Decydujący wpływ na decyzję rozgrywającego miała wywrzeć szansa na zdobycie pierwszego mistrzostwa w swojej karierze. Tym samym zawodnik pozostanie w Los Angeles, gdzie jego zdaniem, ma na to największą okazję w obecnych rozgrywkach. Gwiazdor zastąpi w zespole przehandlowanego do Houston Johna Walla, który zamiast wzmocnieniem z ławki okazał się dla klubu kulą u nogi.
Imponując często w roli rezerwowego Russ notował w tym sezonie na przestrzeni 52 spotkań w barwach Lakers średnio 15,9 punktów, 6,2 zbiórek i 7,5 asyst na mecz. Przypomnijmy, że latem zawodnik stanie się niezastrzeżonym wolnym agentem.
Obserwuj mnie na Twitterze -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter