Pojawiła się interesująca plotka dotycząca przyszłości Rajona Rondo. Zawodnik wkrótce trafi na rynek wolnych agentów i będzie szukał umowy, która zabezpieczy jego przyszłość w NBA. Jeśli Los Angeles Clippers złożą interesującą ofertę, Rondo może nie mieć nic przeciwko.
Rajon Rondo ma za sobą naprawdę dobry sezon w koszulce Los Angeles Lakers. Zespół dał mu wszystko czego potrzebował, by rywalizować o mistrzostwo. Koniec końców zdobył swój drugi tytuł w karierze, ale można odnieść wrażenie, że znacznie ważniejsze było dla Rondo zbudowanie przekonania, że nadal jest w stanie grać na wysokim poziomie. Już wkrótce po jego usługi może zgłosić się wielu generalnych menadżerów.
Ostatnie informacje z ligowych korytarzy sugerują, że pozyskaniem Rondo zainteresowanie będą również Los Angeles Clippers. Jakiś czas temu mówiono, że Kawhi Leonard wręcz domaga się od zarządu LAC sprowadzenia do zespołu konkretnej opcji na pozycję rozgrywającego. Rondo miałby zaspokoić potrzeby jednego z liderów i zapewnić Clippers to, czego ostatecznie im zabrakło w walce o mistrzostwo podczas minionego sezonu.
Rondo niczego rzecz jasna nie zadeklarował. Jest gotów rozważyć każdą ofertę, jaka zostanie mu przedstawiona. Lakers spróbują przekonać go do kontynuowania wspólnej walki, ale wiele może rozbić się o długość i wysokość kontraktu. W ten sposób LAL stali się ofiarą własnego sukcesu. Rondo ma rzecz jasna prawo wymagać, do tego służy właśnie rynek wolnych agentów. Jednak przenosiny z Lakers do Clippers nie byłby najlepszym zakończeniem przygody z LeBronem Jamesem i spółką.
Clippers są jednak zainteresowani, a RR9 nie może zamykać sobie żadnych drzwi. Byłaby to bez wątpienia nietypowa historia, gdyby weteran w dwóch kolejnych sezonach sięgnął po mistrzostwo z dwoma różnymi ekipami z tego samego miasta. Takie jest bowiem założenie LAC – dopóki mają w składzie Kawhiego Leonarda, na pewno walki o mistrzostwo nie odpuszczą. W przyszłym sezonie ambicjom drużyny postara się sprostać trener Tyronn Lue.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Doncic kolejną gwiazdą która odpocznie przez kontuzję
- NBA: Suns szykują fortunę dla Duranta. Gigantyczna inwestycja z nadzieją na mistrzostwo
- NBA: George z kolejną kontuzją, Embiid gasi pożar benzyną
- NBA: Khris Middleton jest gotowy. Dlaczego więc nie wraca?
- NBA: Bane chciał być jak Morant. Szkoda, że nie w pozytywnym sensie