Pomysłodawcy turnieju play-in nie mogli liczyć na lepszą promocję nowej formuły. W pierwszej edycji tego typu formatu o miejsce w fazie playoffs powalczą dwie najbardziej popularne ekipy ostatnich lat. O siódme miejsce na Zachodzie zawalczą Los Angeles Lakers i Golden State Warriors. Stacje telewizyjne liczą na rekordową oglądalność, a sztaby trenerskie planują strategię na mecz. O tym, kto z dwójki James – Curry okaże się zwycięzcą tego ekscytującego pojedynku, dowiemy się już jutro nad ranem. Kibice zacierają ręce na myśl o pojedynkach LeBrona z Greenem i Curry’ego ze Schroderem. Zaledwie dzień przed meczem rozgrywający Jeziorowców postanowił podzielić się z mediami swoją zaskakującą opinią o rywalu.
Według Briana Witta z NBC Sports Bay Area Schroder uważa Curry’ego za najlepszego strzelca wszechczasów. Dość dziwna i niespodziewana wypowiedź zawodnika Lakers zważywszy na fakt, że Niemiec z zaczepnej postawy względem rywali od zawsze słynął.
„Jest najlepszym strzelcem, jaki kiedykolwiek grał w tę grę. Swoją każdą okazję na rzut, nawet tą z połowy boiska, jest w stanie zamienić na dobry rzut” – chwalił Curry’ego Schroder. „Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ograniczyć ilość jego rzutów zza łuku.”
W środowym pojedynku Schroder będzie miał pełne ręce roboty. Curry rozgrywa fenomenalny sezon, a w dwóch ostatnich miesiącach ustanawiał fenomenalne rekordy. Na barkach obrońcy Lakers spoczywał będzie ciężar krycia lidera Warriors, jednak bez pomocy kolegów z drużyny z pewnością się nie obejdzie. Możemy być wręcz pewni, że strzelec Dubs niejednokrotnie będzie podwajany, lub jak już miało to miejsce w kilku tegorocznych meczach nawet potrajany.
Schroder, choć ma świadomość, że Curry jest w stanie zmienić losy meczu w pojedynkę, swojej skóry tanio nie zamierza sprzedawać. W ostatnich pojedynkach z Warriors udowodnił, że poczynania gwiazdora Wojowników jest w stanie skutecznie ograniczyć. Ze Schroderem na plecach Curry trafił tylko 6 z 19 rzutów z pola. W kolejnym bezpośrednim pojedynku doświadczony i obyty w meczach o stawkę Curry nad obrońcą Lakers spróbuje być tym razem górą.
Słynący z ciętego języka Schroder nie przywykł do kurtuazyjnych wypowiedzi na temat przeciwnika. Ciepłe słowa względem Stepha można zatem traktować jako grę psychologiczną przed zbliżającą się konfrontacją. Pojedynki obu „jedynek” będą z pewnością okrasą tego prestiżowego pojedynku. O tym, kto ostatecznie tryumfuje, dowiemy się już jutro o poranku.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Znamy zwycięzcę MVP! Shams ubiegł ligę
- NBA: Kidd wspomina wymianę Doncicia. Brutalna prawda
- NBA: Magiczne otwarcie serii. Młody talent z OKC porównywany do legendy
- NBA: Thunder czy Timberwolves? Pięć kluczowych wniosków po Game 1!
- NBA: Golden State Warrios zgłoszą się po gwiazdę Celtics?
- NBA: Dołączył do ligi długo po LeBronie. Kolejny weteran kończy karierę?
- Nike za połowę ceny! 2000 produktów w nowej promocji!
- NBA: Brat Giannisa żartuje sobie z Jordana!?
- NBA: Shai doprowadza Wolves do szału? Nie chcą o tym rozmawiać
- NBA: Poznaliśmy piątki najlepszych debiutantów. Zaważył jeden punkt…