Kevin Durant przebywa z reprezentacją USA na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. To nie powstrzymuje zawodnika od prowadzenia żywych dyskusji w mediach społecznościowych. Ostatnio KD postanowił odnieść się do kwestii przeniesienia przepisów “fibowskich” do koszykówki NBA. Nie był zachwycony zaproponowanymi sugestiami.


Czy są tu jacyś koszykarze? Mamy dla Was coś EKSTRA! W naszym ulubionym sklepie Lounge by Zalando znaleźliśmy NIKE ZOOM FREAK 5 za mniej niż połowę ceny – 289zł zamiast 600zł! W tym momencie jest pełna rozmiarówka, więc kto pierwszy ten lepszy!

Generalnie tak samo gra się w koszykówkę, lecz niektóre przepisy powodują, że mecz NBA różni się od meczu rozgrywek FIBA dynamiką i płynnością. NBA wychodzi z założenia, że ma najlepszy produkt i przepisy mają odpowiadać charakterystyce gry najlepszych koszykarzy, a ci przecież w dużej mierze są indywidualistami. Dlatego przepisy mają uwypuklać ich swobodę gry, a nie zamykać w ramach systemu trenera. Z takiego założenia w swojej dyskusji z kibicami wyszedł Kevin Durant

Jeden z kibiców zachęcał NBA, by “zaadaptowała przepisy FIBA, bo dzięki temu koszykówka będzie grana tak, jak powinna być grana”. – Jeśli chcesz wyeliminować trzy sekundy w obronie, to gra będzie wolniejsza – odpowiedział KD. – Piękno koszykówki nie polega na dokładnym graniu wszystkich zagrywek, a na instynkcie koszykarzy oraz na tym, by to ich talent dyktował tempo. Na wychodzeniu w kontrze, wjazdach i rozrzucaniu gry. Chciałbyś, aby wszystko było zaplanowane jak w futbolu amerykańskim. Nie na tym polega piękno naszej gry – dodał.

Zatem KD chce, by gwiazdy miały pełną swobodę działania i gdy uznają, że trzeba złamać zagrywkę, bo to lepsze rozwiązanie dla danego posiadania, to muszą mieć taką możliwość. W koszykówce europejskiej nie ma tyle talentu, więc znacznie więcej opiera się na systemie wprowadzonym przez szkoleniowca. Usunięcie przez NBA trzech sekund w pomalowanym miało by otwierać więcej opcji i grę przyspieszyć – tak twierdzi jeden z użytkowników X, który wdał się z KD w dyskusję. Durant uważa, że byłoby dokładnie na odwrót. 

Durant pisał o “randomowej koszykówce”, czyli takiej, w której nikt nie jest związany strukturą, a działa zgodnie ze swoim instynktem. Zawodnik Phoenix Suns wychodzi z założenia, że znacznie lepiej ogląda się koszykówkę, w której każdy zawodnik podejmuje decyzje instynktowne, a nie wyłącznie opierające się na modelu gry. – W życiu zawsze chodzi o balans. Gra pod dyktando systemu w każdym posiadaniu nie będzie dla zespołu dobra. Chodzi o balans – skończył. Ten balans ma reprezentować NBA. 



Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    5 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments