Zgodnie z tym, o czym mówił sam James Harden – zawodnik Philadelphii 76ers uzgodnił z zespołem warunki 2-letniego kontraktu z opcją zawodnika w drugim sezonie. Niższe wynagrodzenie dla Hardena otworzył nowe możliwości dla sternika drużyny, Daryla Moreya. Menedżer Szóstek zdążył ten przywilej wykorzystać.
– Chcę walczyć o mistrzostwo. Rozmawiałem o tym z Darylem i jestem gotów wziąć to, co zostanie. Na tym etapie kariery liczy się dla mnie tylko walka o tytuł – mówił ostatnio James Harden. Za graczem Philadelphii 76ers naprawdę trudny sezon 2021/22. Nie prezentował formy, z której może być dumny, zwłaszcza w play-offach. Zmienił nieco podejście i w kolejnych rozgrywkach liczy się dla niego wyłącznie możliwość walki o mistrzostwo NBA. Dlatego był gotowy zabrać “resztki”, choć trudno tak nazwać jego nowy kontrakt.
Według informacji przedstawionej przez Adriana Wojnarowskiego, James Harden uzgodnił z Sixers warunki 2-letniego kontraktu za 68,6 miliona dolarów. Drugi rok kontraktu jest opcją zawodnika. Mówimy zatem o kwocie 33 milionów dolarów za pierwszy sezon i niespełna 36 milionów za kolejny. Wcześniej Harden zrezygnował z opcji za 47 milionów. Za rok James może ponownie trafić na rynek wolnych agentów i negocjować warunki kontraktu, jeśli wyjdzie z założenia, że jego wartość jest większa niż oferowane pieniądze.
W 21 meczach rozgrywek zasadniczych Harden notował dla Sixers 21 punktów, 7,1 zbiórki i 10,5 asysty, trafiając 40,2 FG oraz 32,6 3PT%. Liczby ciągle dobre, ale nie na tyle, by zrobiły dla zespołu różnicę. Harden rzekomo zrozumiał, że poziom, jaki reprezentował nie do końca odpowiada poziomowi maksymalnej umowy, dlatego zgodził się na finansowe poświęcenie również po to, by “zapracować” na swoją kolejną wypłatę. Harden cały czas ściga swój pierwszy mistrzowski tytuł. Liczył na to, że uda się na Brooklynie, teraz próbuje w Philly.
Daryl Morey w zasadzie już wykorzystał fakt, że Hardena zaakceptował niższy kontrakt, bo ściągnął do zespołu P.J.-a Tuckera, podpisał Danuela House’a i transferował za De’Anthony’ego Meltona z Memphis Grizzlies. W tym momencie Sixers są 3 miliony pod progiem podatku od luksusu. Zespół ponownie zbroi się, by powalczyć z czołówką wschodniej konferencji. Nic innego poza mistrzostwem nie będzie brane pod uwagę. Harden najpierw jednak musi się nauczyć współpracy z Joelem Embiidem. Z tym bowiem dotąd bywało różnie.