Poznaliśmy nazwiska trzynastu finalistów, którzy już w tym roką mogą trafić do Galerii Sław Koszykówki. Prawdopodobnie nie wszystkim się to uda. Szansę mają m.in. mistrz NBA z Dallas Mavericks – Jason Kidd i 2-krotny MVP Steve Nash.
Oprócz Steve’a Nasha i Jasona Kidda, w gronie finalistów znaleźli się również Ray Allen, Grant Hill, Maurice Cheeks i Chris Webber. Podczas Final Four NCAA poznamy tych, których nazwiska znajdą się w Galerii Sław Koszykówki już w tym roku. Nash i Kidd mają jednak bardzo duże szanse – dwójka z TOP 3 najlepiej asysytujących graczy w historii NBA. Za nimi wspaniałe kariery i bez cienia wątpliwości zasłużyli.
– Swoją grą sprawiali, że wszyscy wokół wyglądali lepiej – mówi legenda Los Angeles Lakers – James Worthy. – Obaj w swojej grze przypominali mi Magica Johnsona – dodał. Duże szanse mają również Ray Allen i Grant Hill. Pierwszy zdobył dwa mistrzowskie tytuły NBA, a drugi dwukrotnie wygrywał akedemickie mistrzostwo kraju. Każdy z finalistów potrzebuje 18 głosów od 24 członków Galerii Sław, by już w tym roku znaleźć się w zaszczytnym gronie Hall-of-Fame.
Komisja skróciła niedawno okres oczekiwania z pięciu do trzech lat po zakończeniu kariery. Według jednego z członków – Jerry’ego Colangelo, nie ma sensu czekać aż tak długo. – Ich osiągnięcia mówią same za siebie – przyznał. Teoretycznie do Galerii Sław mogłaby się dostać cała trzynastka, ale zazwyczaj co roku dołącza od czterech do ośmiu nowych nazwisk. Zatem ktoś będzie musiał poczekać na kolejną szansę.
Wszyscy finaliści: Ray Allen, Grant Hill, Jason Kidd, Steve Nash, Maurice Cheeks, Chris Webber, Tina Thompson, Katie Smith, Charles “Lefty” Driesell, Rudy Tomjanovich, Kim Mulkey.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET