Wielka wymiana na linii 76ers-Nets miała miejsce już prawie dwa tygodnie temu, a na horyzoncie nadal nie widać daty debiutu w nowych barwach Bena Simmonsa. Optymizmem nie napawają również nowe informacje przekazane przez dobrze dotychczas poinformowane amerykańskie źródła.
Ostatni raz Bena Simmonsa na parkiecie widzieliśmy 21 czerwca 2021 roku w pamiętnym siódmym meczu Półfinału Konferencji przeciwko Atlanta Hawks. Od tego momentu młody rozgrywający zapewnił sobie i kibicom Philly prawdziwy rollercoaster, który zakończył się wymianą do Brooklyn Nets. Zmiana otoczenia nie oznaczała jednak całkowitego końca dotychczasowych problemów zawodnika, a termin powrotu do gry jest nadal sprawą otwartą.
Dobrze poinformowana w temacie Simmonsa Ramona Schelburne z ESPN studzi jednak zapał osób, które spodziewały się debiutu 25-latka wraz z końcem przerwy na Mecz Gwiazd. – Z tego, co mi powiedziano, Ben intensyfikuje swoje działania i wraz z końcem tego tygodnia jego sytuacja zostanie ponownie poddana ocenie. Wszystko wskazuje jednak na to, że jego debiut jest bardziej kwestią tygodni niż miesięcy – dodała dziennikarka.
Mało prawdopodobne jest zatem, że zobaczymy Simmonsa w hucznie zapowiadanym meczu przeciwko swojej byłej drużynie 10 marca.