Tony Parker co prawda zakończył karierę, ale liczba Francuzów w NBA może się zgadzać, jeśli drużynę uda się znaleźć Nando De Colo – etatowemu reprezentantowi kraju. Zawodnik po pięciu latach gry na europejskich parkietach chciałby wrócić do Stanów i ugruntować swoją pozycję w którejś z ekip.
Jeden z najlepszych obwodowych Euroligi ma ochotę raz jeszcze spróbować swoich sił w NBA. 32-latek poprosił swojego agenta, by sprawdził, czy NBA będzie zainteresowana jego usługami. Francuz jest podekscytowany, ale musi zachować spokój, bo nadal nie wiadomo, czy którykolwiek z GM-ów wyrazi swoją ochotę ściągnięciem Francuza do drużyny. Niewykluczone, że ten – podobnie jak kilka lat temu – będzie musiał o swoje miejsce powalczyć i nic nie zostanie mu zagwarantowane.
Nando De Colo ostatnie pięć lat spędził z CSKA Moskwa będąc liderem rotacji i prowadząc drużynę do drugiego mistrzostwa Euroligi. To w Europie rozegrał najlepsze lata swojej kariery. Wcześniej próbował swoich sił w San Antonio Spurs. Opuścił NBA po sezonie 2013/2014, który spędził w Toronto. Raptors nadal mają do Francuza prawa. Ekipa z Kanady może mu przedstawić ofertę kwalifikacyjną. Pozostałe drużyny mogą ją wyrównać, wtedy Raptors będą mieli trzy dni na reakcję.
De Colo został wybrany z 53. pickiem przez Spurs w drafcie 2009. Zapowiadał się jako kolejny obiecujący obwodowy z Francji, ale po dwóch sezonach ekipa z San Antonio postanowiła nie przedłużać z nim współpracy i oddała do Toronto. De Colo wiedział jednak, że znacznie więcej szans na grę dostanie w Europie, gdzie wyrósł na największą gwiazdę Euroligi. Po pięciu latach ma nadzieję, że ktoś w NBA dostrzeże w nim wartość, jakiej warto zaufać.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET