Miami Heat rozpoczęli tegoroczne play-offy z wysokiego „C”, ale za zwycięstwo nad faworyzowanymi Milwaukee Bucks zapłacili sporą cenę. Tyler Herro doznał poważnego urazu, który według wstępnych doniesień wyklucza go z gry na okres 4-6 tygodni.
Miami Heat zdołali sprawić niespodziankę i w pierwszym meczu pierwszej rundy play-offów pokonali Milwaukee Bucks. Kozły przez większość meczu musiały radzić sobie bez Giannisa Antetokounmpo, który po groźnym upadku musiał opuścić parkiet. Ekipa z Florydy wykorzystała nieobecność lidera rywala, choć sama doznała poważnego osłabienia kadrowego.
Po jednym z ataków na piłkę w pierwszej połowie meczu Tyler Herro złamał rękę i według najnowszych informacji opuści od czterech do sześciu tygodni. Biorąc pod uwagę wstępny kalendarz tegorocznych play-offów, obrońca opuści zarówno pierwszą, jak i drugą rundę i może wrócić dopiero na finały Konferencji Wschodniej.
Herro złamał dokładnie dwa palce w dłoni, którą nominalnie rzuca. Ostatecznie spędził on w grze 19 minut i w tym czasie zdobył 12 punktów. W sezonie zasadniczym notował średnio 20,1 punktu, 5,4 zbiórki oraz 4,2 asysty na mecz, trafiając średnio 43,9% wszystkich rzutów z gry, w tym 37,8% zza łuku. Heat z pewnością odczują jego stratę.
Drugi mecz tej serii również odbędzie się w Milwaukee, ale niezależnie od jego wyniku Heat odzyskali już przewagę własnego parkietu. Kolejne starcie zaplanowano na noc ze środy na czwartek na godzinę 03:00 czasu polskiego.