Trudno złapać rytm, gdy co chwilę liderzy wypadają z rotacji. Chicago Bulls mierzą się z tym od początku sezonu i w kolejnych tygodniach znów będą musieli sobie radzić bez Josha Giddeya. Australijczyk rozgrywa dobre zawody, ale powracające problemy ze zdrowiem skutecznie utrudniają rywalizację we Wschodniej Konferencji jemu i jego drużynie.
Josh Giddey doznał naciągnięcia lewego mięśnia dwugłowego uda i opuści co najmniej kilka tygodni. Jako pierwszy takie informacje przedstawił Shams Charania z ESPN. Uraz, początkowo określany jako „napięcie mięśnia”, został ostatecznie zdiagnozowany jako naciągnięcie.
Giddey, pozyskany z Oklahoma City Thunder przed poprzednim sezonem, rozgrywa najlepszy rok w karierze. W 29 meczach notował średnio 19,2 punktu, 9 asysty i 8,9 zbiórki. Tuż przed obozem przygotowawczym podpisał czteroletnie przedłużenie umowy o wartości 100 milionów dolarów. Jest liderem Chicago Bulls we wszystkich trzech kategoriach, więc jego absencja – nawet kilkutygodniowa – ma ogromny wpływ na sezon zespołu i podejście do zbliżającego się zakończenia zimowego okienka.
Obecnie Bulls zajmują dziewiąte miejsce na Wschodzie, co oznaczałoby udział w turnieju play-in. To bardzo trudny tydzień pod względem zdrowotnym dla Bulls. Coby White w poniedziałek ponownie doznał urazu prawej łydki, a Zach Collins nabawił się kontuzji palca u stopy. Obaj również mają opuścić kilka spotkań.
Bez podstawowego backcourtu Bulls będą musieli w najbliższych tygodniach polegać na Tre Jonesie, Ayo Dosunmu, Kevinie Huerterze i Jevonie Carterze. Jeśli Chicago zdecyduje się na tryb „sprzedających” przed zamknięciem okna transferowego, klub będzie miał kilka wygasających kontraktów do zaoferowania. Do tej grupy należą Nikola Vucević oraz wspomniani Zach Collins, Kevin Huerter, Coby White, Ayo Dosunmu i Jevon Carter.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
