Igor Milicic Jr, który tego lata podpisał kontrakt Exhibit 10 z Philadelphia 76ers, ale wkrótce potem został zwolniony, spędził ostatnie tygodnie w szeregach zespołu Delaware Blue Coats, czyli filii Sixers występującej w G-League. W dzisiejszym spotkaniu otwierającym rozgrywki na zapleczu NBA 23-latek dostał swoją szansę.
Zaledwie kilka godzin po zakończeniu tegorocznego draftu otrzymaliśmy informację, że Philadelphia 76ers podpisali kontrakt typu Exhibit 10 z Igorem Milicicem Jr-em. Umowa tego typu, może być przekształcona w kontrakt two-way, dzięki któremu zawodnik mógłby występować zarówno w NBA, jak i G-League. Właśnie na taki scenariusz liczyliśmy w przypadku Polaka.
Tak się jednak nie stało, we wrześniu Sixers poinformowali o zwolnieniu Milicica Jr’a. Zachowali jednak do niego prawa, dzięki czemu wylądował w szeregach Delaware Blue Coats, czyli filii głównej drużyny występującej na zapleczu NBA. W ciągu ostatnich tygodni razem z resztą zespołu przygotowywał się do startu rozgrywek G-League. W dzisiejszym spotkaniu otwierającym sezon Polak otrzymał pierwszą szansę.
W ciągu 22 minut spędzonych na parkiecie Milicic Jr. zanotował 10 punktów, 4 zbiórki i asystę, trafiając 4/12 rzutów z gry i 2 próby zza łuku. Jego Delaware Blue Coats dość pewnie pokonali Westchester Knicks. Z Polakiem na parkiecie Blue Coats byli o 16 punktów lepsi od rywali, co jest 4 najlepszym wynikiem w zespole.
Trzeba przyznać, że jak na pierwszy oficjalny mecz na zapleczu najlepszej koszykarskiej ligi świata polski zawodnik wypadł całkiem nieźle. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będzie otrzymywał solidne minuty, które pozwolą mu wejść na ustabilizowany poziom i pokazywać wszystko, co ma najlepszego w koszykarskim repertuarze. Marzenia o grze w NBA wciąż nie są tak bardzo odległe, a jeżeli skrzydłowy wykaże się odpowiednim poziomem gry, to w każdym momencie może dostać przepustkę do NBA chociażby na umowie typu two-way.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!










