Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Brandin Podziemski może co najwyżej liczyć na wybór w drugiej rundzie draftu i walkę o miejsce w składzie któregoś z zespołów w lidze letniej. Tymczasem jego bardzo dobra postawa na treningach spowodowała, że mocno urosły jego notowania. 20-latek na kilka dni przed draftem był w zasadzie pewniakiem do pierwszej rundy, a więc do gwarantowanego draftu. W czwartek okazało się, że z 19. numerem postawili na niego Golden State Warriors:
The newest member of Dub Nation, Brandin Podziemski 👋@HPE || #DubsDraft pic.twitter.com/RzeNidiFZ1
— Golden State Warriors (@warriors) June 23, 2023
The MOMENT Brandin Podziemski became a Warrior ⚡️@HPE || #DubsDraft pic.twitter.com/CajyTTferA
— Golden State Warriors (@warriors) June 23, 2023
Podziemski zrobił ponoć na władzach GSW bardzo dobre wrażenie podczas treningu pokazowego pod koniec maja. Generalny menedżer Mike Dunleavy Jr. stwierdził nawet, że Warriors mieli go na swojej liście znacznie wyżej, niż numer, z jakim go wybrali. 20-latek do NBA dostał się przede wszystkim ze względu na dobre warunki fizyczne, niezły rzut z dystansu oraz fantastyczny floater. Dodatkowo w San Francisco cenią sobie też waleczność młodego zawodnika.
Nowy leworęczny obrońca Warriors uwagę skautów zwrócił w ubiegłym sezonie NCAA, który był dla niego drugim na akademickich parkietach. Pokazał duże postępy i był jednym z zaledwie trzech zawodników w NCAA, który notował średnio co najmniej 19 punktów, osiem zbiórek oraz trzy asysty na mecz. Co więcej, jego niemal 44-procentowa skuteczność rzutów z dystansu była piątym najlepszym wynikiem spośród wszystkich graczy.
Podziemski powinien więc mieć naprawdę sporą szansę ciekawie odnaleźć się w zespole Warriors, tym bardziej że kilka godzin przed draftem Wojownicy zdecydowali się wytransferować Jordana Poole’a do Washington Wizards w zamian za Chrisa Paula:
Oznacza to, że otworzą się minuty dla rezerwowego obrońcy, a 20-letni Podziemski może w teorii już w debiutanckim sezonie spróbować przebić się do rotacji trenera Steve’a Kerra. Nie będzie to łatwe zadanie, co pokazały zmagania innych młodych graczy GSW w ostatnich latach, ale w dłuższej perspektywie kalifornijska drużyna może okazać się dla niego idealnym miejscem do rozwoju, tym bardziej że Podziemski będzie podpatrywać takich mistrzów jak Stephen Curry czy Klay Thompson.
Dla polskich kibiców Podziemski od kilku tygodni jest postacią coraz bardziej istotną. Ma bowiem polskie korzenie, a już jakiś czas temu zaczął starać się o polskie obywatelstwo. W trakcie corocznego Draft Combine w Chicago przyznał, że Jeremy Sochan odzywał się do niego w sprawie gry w kadrze, a w czwartek Podziemski sam potwierdził, że może zagrać dla polskiej reprezentacji już w przyszłym roku:
Brandin Podziemski tonight said he'll probably play for the Polish national team next summer
— Dalton Johnson (@DaltonJ_Johnson) June 23, 2023
20-latek ze względu na uzyskanie polskiego obywatelstwa dopiero teraz – a nie przed 16. rokiem życia – będzie się jednak wliczał do limitu zawodników naturalizowanych, a zgodnie z przepisami FIBA w kadrze narodowej może być tylko jeden taki zawodnik. Polska reprezentacja już za kilka tygodni zacznie natomiast zmagania o awans na igrzyska olimpijskie. W dniach 13-20 sierpnia powalczą w turnieju prekwalifikacyjnym o prawo gry w głównych kwalifikacjach olimpijskich w 2024 roku.
Moment wyboru Podziemskiego przez Warriors, jego pierwszy wywiad w barwach nowej drużyny oraz komentarze Stephena A. Smitha (któremu bardzo spodobała się decyzja Wojowników) możecie zobaczyć poniżej: