Jeszcze rok temu Monty Williams podpisywał z Detroit Pistons sześcioletnią, niezwykle lukratywną, a zarazem największą umowę z głównym trenerem w historii NBA. Minął nieco ponad rok, a przyszłość 52-latka stanęła pod znakiem zapytania. Tłoki muszą wprowadzić zmiany w swoich strukturach i niewykluczone, że szkoleniowiec będzie jedną z ich ofiar.



Detroit Pistons mają za sobą katastrofalny rok. W pewnym momencie Tłoki przegrały aż 28 spotkań z rzędu, ustanawiając tym samym nowy, jakże niechlubny rekord kolejnych porażek w trakcie jednego sezonu. Choć nikt nie oczekiwał od przechodzącego przebudowę zespołu włączenia się do walki o wyższe laury, to ostatnie miejsce w całej NBA z bilansem 14-68 trzeba uznać za ogromną porażkę i rozczarowanie.

Przed rozpoczęciem rozgrywek 2023/24 Pistons zatrudnili Monty’ego Williamsa, który chwilę wcześniej stracił pracę w Phoenix Suns. W trakcie swojej czteroletniej przygody w Arizonie 52-latek odnotował imponujący bilans 194-115, dokładając do tego 27 zwycięstw w play-offach i awans do finałów NBA w 2021 roku.

Zatrudnienie byłego szkoleniowca Suns budziło nadzieję, że młody trzon zespołu w osobach m.in. Cade’a Cunninghama, Jadena Ivey’ego czy Jalena Durena w pełni rozwinie skrzydła, a Pistons wejdą na kolejny etap przebudowy i powalczą o coś więcej niż korzystny wybór w Drafcie. Williams otrzymał od przedstawicieli Detroit kredyt zaufania w postaci sześcioletniej umowy, która miała zagwarantować mu łącznie 78,5 miliona dolarów. To największy w historii kontrakt dla trenera, który dodatkowo mógł zostać przedłużony do ośmiu lat, przez co zarobki 52-latka wzrosłyby do 100 milionów dolarów.

Okazuje się jednak, że Monty Williams może nie przetrwać nawet do drugiego sezonu na ławce trenerskiej Pistons. Zgodnie z doniesieniami Marca Steina nowy prezes ds. operacji koszykarskich Tłoków Trajan Langdon ma rozpocząć swoją pracę od oceny pierwszego sezonu 52-latka w roli głównego szkoleniowca.

Langdon ma ocenić, czy Williams jest rzeczywiście odpowiednim trenerem do prowadzenia próbujących wrócić na zwycięskie tory Pistons. Wcześniejsze doniesienia zza oceanu sugerowały jednak, że 52-letni trener nie jest otwarty na ewentualne wykupienie swojego kontraktu, co ze względów finansowych może utrudnić kilka ruchów.

Pistons rozstali się niedawno ze swoim generalnym menadżerem Troyem Weaverem, który odrzucił ofertę pozostania w strukturach skautingu klubu, co sugeruje wyraźną motywację do zmian. Przyszłość Williamsa stoi więc pod znakiem zapytania.


Wielka zapowiedź finału NBA!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments