Wydarzenia sportowe, w tym mecze koszykówki, często wiążą się z potężną dawką emocji, z którą trzeba jakoś sobie poradzić. Czasami zdarzają się jednak sytuacje, gdy jakiś gracz nie wytrzyma napięcia i swoim zachowaniem pokaże przeciwieństwo tego, jak powinien zachowywać się profesjonalista. Przykład tego mieliśmy wątpliwą przyjemność obserwować w czwartkowy wieczór w Scotiabank Arena, gdy Brooklyn Nets mierzyli się z Toronto Raptors.



Samo spotkanie, ostatecznie zakończone zwycięstwem przyjezdnych 101:94 można określić mianem wyrównanego. Na początku drugiej kwarty Toronto Raptors prowadzili jeszcze 31:29, gdy w pewnym momencie Nic Claxton zdecydował się dać upust narastającej w nim frustracji, co zaowocowało decyzją o wykluczeniu go z parkietu, ale to był dopiero początek.

Już wcześniej podirytowany decyzjami sędziów podkoszowy Brooklyn Nets zwyczajnie nie wytrzymał napięcia. Gdy w drodze do kosza rywali został ostentacyjnie sfaulowany przez Kelly’ego Olynyka, a przewinienie zostało odgwizdane, 25-latek zareagował w najgorszy możliwy sposób. Jak gdyby nigdy nic rzucił piłkę w stronę siedzącej na trybunach publiczności, co poskutkowało faulem technicznym.

Ekipa komentatorska szybko zauważyła, że dla Claxtona to już drugie takie przewinienie w tym meczu, więc musiał zostać wykluczony z dalszej gry i to wyjątkowo szybko, bo zaledwie cztery minuty po rozpoczęciu drugiej kwarty. Krewki środkowy chyba jednak nie zamierzał tak łatwo pogodzić się z decyzją sędziów, bowiem inny kąt kamery pokazał, jak były zawodnik Georgii chwycił leżącą na jednym z siedzeń poduszkę i wyglądał jakby poważnie rozważał możliwość posłania również i jej w stronę widowni.

Ostatecznie do tego nie doszło, bo Nic został powstrzymany przez sztab trenerski Nets. Chcąc zapewne uniknąć kolejnych „odpałów” swojego podopiecznego, jeden z asystentów Jordiego Fernandeza, były zawodnik NBA Juwan Howard odprowadził syna byłego gracza Anwilu Włocławek, Charlesa Claxtona Jr’a, do szatni, gdzie ten pozostał już do końca meczu.

Czy jednak zachowanie środkowego było w jakikolwiek sposób wytłumaczalne? Samo poirytowanie jedną z poprzednich ofensywnych akcji Brooklynu, gdy – zdaniem zawodnika – ewidentne przewinienie gospodarzy nie zostało odgwizdanie, można zrozumieć, ale zawodowy sportowiec powinien umieć trzymać nerwy na wodzy niezależnie od sytuacji. Teraz prawdopodobnie czeka go nałożona przez ligę kara finansowa. Tyle dobrze, że chociaż jego drużyna wygrała.

Dla 25-latka obecny sezon jest już szóstym w najlepszej lidze świata, a wszystkie spędził w barwach Nets. Na samym początku obecnych rozgrywek wchodził z ławki rezerwowych, ponieważ sztab szkoleniowy zdecydował o ograniczeniu liczby jego minut ze względu na przebyty niedługo przedtem uraz ścięgna udowego. W trwającej kampanii Claxton zmagał się również z urazem pleców i na stałe do pierwszej piątki wrócił dopiero na początku grudnia.

Trzeba przyznać, że prezentuje się jak obiecujący zawodnik, którego organizacja widzi jako część trzonu drużyny na przyszłość. W 21 meczach (w tym 13 w wyjściowym składzie) notuje średnio 9,5 punktu, 7,4 zbiórki, 2,1 asysty oraz 1,2 bloku na mecz, trafiając 62,2% wszystkich rzutów z gry, w tym 25% z dystansu.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments