Według byłego zawodnika Chicago Bulls – Zion Williamson jest prospektem na miarę Michaela Jordana. Czyżby przesadził i za bardzo odpłynął? Zion wydaje się być pewniakiem do jedynki kolejnego draftu, niemniej oczekiwania wobec jego gry w NBA rosną z tygodnia na tydzień.
– Zion Williamson jest najlepszym prospektem od… Michaela Jordana – mówi Scottie Pippen. To prawda, Zion Williamson jest absolutnie wyjątkowym graczem i dominuje NCAA na wielu frontach. Prawdopodobnie nikt nie jest w stanie odebrać mu jedynki kolejnego draftu. Niektórzy jednak zaczynają mówić o Williamsonie rzeczy, które stawiają go w pozycji młodego koszykarskiego Boga.
– Gra na zupełnie innym poziomie i będzie w NBA zawodnikiem decydującym o losach meczu – mówi Pippen. – Moim zdaniem zobaczymy coś absolutnie wyjątkowego. Poniekąd widzę w nim odbicie Charlesa Barleya. Fizycznie na pewno jest na jego poziomie – dodaje. W oczach Pippena Zion jest Jordanem, Barkleyem i LeBronem Jamesem. Jednak nie tylko on jest tego zdania.
W przypadku Jordana wszyscy oglądali niemal patologiczne pożądanie wygranej. MJ wychodził na parkiet mając absolutnie jeden cel. Zion z kolei lubi show i widać to w jego podejściu. Bez wątpienia zależy mu na wygranej, ale czy będzie w stanie odwzorować poziom konkurencji, jaki swoim rywalom narzucał Jordan, czy LeBron James? Tak czy inaczej – wszyscy zdają się być podekscytowani Zionem.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.