Minionej nocy Chris Paul zaliczył swój pierwszy — choć wciąż nieoficjalny — występ w barwach San Antonio Spurs. Rozgrywający dał posmakować nam tego, co najprawdopodobniej będziemy systematycznie doświadczali w trakcie sezonu zasadniczego. Jeden z pierwszych ataków weterana zakończył się popisowym wykończeniem Victora Wembanyamy. Zobaczcie!
Choć na emocje związane z sezonem zasadniczym 2024/25 musimy zaczekać jeszcze niespełna dwa tygodnie, to zawodnicy, którzy w trakcie letniego szaleństwa zmienili klubowe barwy, mieli okazje zaprezentować się już w nowych trykotach. Minionej nocy po raz pierwszy po przenosinach do San Antonio Spurs mieliśmy okazję Chrisa Paula.
Rozgrywający opuścił pierwszy mecz przedsezonowy „Ostróg”, kiedy to ich rywalem byli Oklahoma City Thunder. Starcie z Orlando Magic rozpoczął już jednak w wyjściowej piątce i to razem z Victorem Wembanyamą, którego również zabrakło przeciwko OKC. Po raz pierwszy zatem mieliśmy okazję oglądać w akcji najciekawiej zapowiadający się duet tego roku.
Na pierwszy popis w wykonaniu Paula i Wemby’ego nie musieliśmy długo czekać. Już pod koniec pierwszej kwarty piłka trafiła w ręce 39-latka, który następnie otrzymał zasłonę do Francuza. CP3 ruszył w kierunku linii końcowej, a kiedy pod koszem zrobiło się więcej miejsca, bo asekurować partnera chciał Moritz Wagner, to posłał tam piłkę lobem. Wembanyamie nie pozostało nic innego, jak złapać podanie i zapakować do kosza ku uciesze publiczności.
Spurs przegrywali już różnicą 17 punktów, ale ostatecznie to oni odnieśli tej nocy zwycięstwo, a to głównie za sprawą świetnie dysponowanego debiutanta Stephona Castle’a, autora 17 „oczek” i czterech asyst.
Chris Paul zdobył pięć punktów, trzy asysty, dwie zbiórki i dwa przechwyty, z kolei Victor Wembanyama otarł się o double-double (11 puntów, 9 zbiórek, 4 asysty, 3 bloki), ale nie błysnął skutecznością (4/15 z gry; 0/5 za trzy). Obaj spędzili na parkiecie 23 minuty, a ich wskaźnik +/- wyniósł -3.
W pierwszej piątce Spurs wystąpił również Jeremy Sochan, który w grze przebywał przez 20 minut i w końcowym rozrachunku odnotował 12 „oczek”, trzy zbiórki i dwie asysty (5/6 z gry). Wygląda na to, że reprezentant Polski lubi występować przeciwko ekipie z Florydy, bo w trakcie dwóch pierwszych sezonów na parkietach NBA dwukrotnie notował przeciwko niej double-double (29 punktów, 11 zbiórek oraz 18 punktów, 12 zbiórek), a raz się o nie ocierał (13 punktów, 9 zbiórek).
Spurs rozegrają jeszcze trzy spotkania przedsezonowe, a ich rywalami będą Utah Jazz, Miami Heat oraz Houston Rockets. Debiut duetu CP3–Wembanyama w ramach rozgrywek zasadniczych przypadnie najprawdopodobniej na noc z 24 na 25 października o godzinie 1:30 czasu polskiego, kiedy to podopieczni Gregga Popovicha zmierzą się w meczu inaugurującym z Dallas Mavericks.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.