Cały czas czekamy na najważniejsze indywidualne rozstrzygnięcie sezonu zasadniczego — w czyje ręce trafi w tym roku tytuł MVP. Zanim jednak ta kwestia zostanie ostatecznie rozstrzygnięta, po drodze poznamy triumfatorów w pozostałych kategoriach. Minionej nocy media zza oceanu poinformowały, że pierwsza statuetka trafi w ręce Paytona Pritcharda.
Wydaje się, że była to jedynie formalność. Minionej nocy amerykańskie media z Shamsem Charanią na czele potwierdziły, że Payton Pritchard z Boston Celtics jest zwycięzcą nagrody dla Najlepszego Rezerwowego Sezonu. W roli zmiennika 27-latek rozegrał w rozgrywkach zasadniczych 77 spotkań (80 z uwzględnieniem tych w pierwszej piątce), w których notował średnio 14 punktów, 3,8 zbiórki oraz 3,3 asysty na mecz.
Pritchard był murowanym faworytem do zwycięstwa w tej kategorii. W sezonie zasadniczym przewodził wśród rezerwowych w łącznej liczbie zdobytych punktów (1144), trafionych rzutach z gry (409), trafionych trójkach (255) oraz wskaźniku +/- (+430). Jego wpływ z ławki rezerwowych widoczny był gołym okiem, co potwierdził jedynie w pierwszym meczu serii przeciwko Orlando Magic (19 punktów, 3 asysty w 25 minut; 4/6 zza łuku).
To wystarczyło, by wkupić się w łaski głosujących dziennikarzy. Zadaniowiec Celtics otrzymał aż 82 głosy, które stawiały go na pierwszej pozycji. Malik Beasley z Detroit Pistons, który uplasował się ostatecznie na drugim miejscu, otrzymał takowych głosów jedynie 13. Na ostatnim stopniu podium znalazł się z kolei Ty Jerome z Cleveland Cavaliers.
— Kluczową rzeczą u niego jest to, że znajduje sposoby, by wpływać na przebieg meczu… To jeden z najlepszych strzelców na wszystkich trzech poziomach, jakiego kiedykolwiek widziałem, szczególnie przy jego wzroście. Po prostu rywalizuje na najwyższym poziomie — mówił niedawno o swoim zawodniku trener Joe Mazzulla.
W przeprowadzonym niedawno głosowaniu, w którym udział wzięli członkowie redakcji PROBASKET oraz zaprzyjaźnieni entuzjaści koszykówki, Pritchard również zdominował swoich rywali i został okrzyknięty zwycięzcą. Podobnie wybraliście wy — czytelnicy — oddając na niego 65% swoich głosów. Komplet rezultatów możecie znaleźć tutaj.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!