Najwięksi sympatycy koszykówki już do końca swojego życia będą dokładnie pamiętać, co robili, gdy dowiedzieli się o tragicznej śmierci Kobego Bryanta. 26 stycznia 2020 r. legenda Los Angeles Lakers weszła na pokład śmigłowca z córką Gianną i siedmioma innymi osobami. Chwilę później maszyna rozbiła się na jednym z kalifornijskich wzgórz. Świat na chwilę się wówczas zatrzymał.



Wiele na temat Kobego Bryanta powiedziano, przedstawiono różne historie z jego życia prywatnego i sportowego. W jednym z odcinków podcastu Sports Uncovered możemy jednak poznać ciekawostki, które wcześniej nie były szerzej znane. To opowieści ludzi sportu, które nie były przedtem publikowane.

Pewnie niektórzy z was kojarzą historię, gdy w 2002 r., w trakcie meczu z Boston Celtics, Bryant oddał 47 rzutów z gry, z których trafił zaledwie 17. Kiedy po meczu został zapytany, czy to absencja Shaquille’a O’Neala wymusiła na nim tak dużą liczbę rzutów, odparł, że nie. Po prostu uważał, że ma większą szansę na trafienie do kosza, będąc otoczony pięcioma rywalami, niż kolega z drużyny na wolnej pozycji.

Jednak mogliście nie wiedzieć o tym, co wydarzyło dzień po tym wywiadzie. Drużyna wróciła do Los Angeles i odbywała trening, podczas którego Phil Jackson puszczał graczom fragmenty meczu, standardowa analiza. Następnie spytał: – Co myślicie o tym, co powiedział wasz kolega z drużyny? Wstał Rick Fox, który rzucił retorycznie: – A jak mamy się czuć? Następnie zaczął uderzać do Bryanta. Ten tylko na niego spojrzał i stwierdził: – Rick, możesz się wściekać, ile wejdzie, ale nie zmienisz mojego zdania. – Wtedy zrozumiałem, że jest to typ osoby, z którą chcesz wpaść do lisiej nory – wyciągnie Cię z niej w pojedynkę – powiedział Brian Shaw.

Takich historii jest oczywiście więcej, cały podcast wypełniają tego rodzaju opowieści. Swoje trzy grosze dorzucają gwiazda WNBA Sabrina IonescuUsain BoltApril Ross czy Shane Battier, który miał być swego czasu stoperem na Bryanta. Czy poradził sobie w tej roli?

– Na końcu tak, ale nie z powodu, o którym myślisz. Kobe jako samiec alfa nigdy nie przyzna, że ta technika (face-guarding) miała na niego wpływ. Chciałby udowodnić, że tak nie jest, że jest na nią odporny. Jak jednak temu zaprzeczyć? Najprościej pokazując mu, że oddawał więcej rzutów z półdystansu. Mógł ich trafiać więcej, ale udało mi się nieco zneutralizować jego najmocniejsze strony — wjazd pod kosz i szukanie wykończenia lub odrzucenia do kolegów z drużyny. Zaczął oddawać i trafiać więcej razy z półdystansu tylko po to, żeby udowodnić mi, że się mylę – przyznał Battier.

W podcaście możemy również znaleźć wywiady z jego trenerem ze szkoły średniej oraz z dziennikarzami, którzy przez lata śledzili jego każdy krok. Marc Spears przyznał, że Bryant przygotowywał się na wszystko, nawet na spotkania z kibicami. Raz Kobe miał dostać informacje o 7-letnim chłopcu imieniem Cameron, który miał wadę wymowy. Bryant spotkał się z nim po jednym ze spotkań w Staples Center. Kiedy Kobe wyszedł z szatni, zaczął na głos wypytywać, gdzie jest Cameron. Ten nieśmiało podniósł rękę, a Kobe podszedł do niego i jego dwóch kumpli. Stali jak wryci, Bryant ich uściskał i powiedział kilka motywacyjnych słów. 

– Kobe zmienił życie Camerona raz na zawsze. Z nieśmiałego, nieumiejącego dobrze mówić chłopaka, stał się jedną z najpopularniejszych osób w szkole. Wszyscy chcieli się z nim kolegować tylko dlatego, że znał Kobego Bryanta – powiedział Spears. 

Znalazło się również miejsce na anegdotkę o tym, jak Bryant przeszedł drogę od używania homofobicznych obelg w stosunku do sędziego Benniego Adamsa w 2011 roku, do wypowiadania się na korzyść osób o orientacji homoseksualnej w 2014 r. Opowiada o tym LZ Granderson z „LA Times”. Rozmowę znajdziecie tutaj.

Gra u boku Kobego nie była najłatwiejsza, o czym przekonało się wielu koszykarzy. Wymagał od nich wiele, ale od siebie jeszcze więcej. Konflikt z Shaquillem O’Nealem przedstawiony został już na setki różnych sposobów, co nie zmienia jednak faktu, że razem jako duet niemal nie do zatrzymania wywalczyli trzy pierścienie z rzędu. Kobe Bryant występował na parkietach NBA przed 20 sezonów, jednak po dziesięciu zdecydował się na zmianę numeru z „8” na „24”. Nawet dzieląc jego historię na pół, otrzymujemy dwie kariery godne miejsca w Galerii Sław Koszykówki.

– Kiedy Kobe zginął, zginęła również część mnie – powiedział Michael Jordan, który wygłosił przemowę podczas „pożegnania” Czarnej Mamby w ówczesnym Staples Center.

Sposobu na uhonorowanie Bryanta szukała także NBA. Jako że w trakcie swojej kariery Kobe wywalczył aż cztery tytuły MVP Meczu Gwiazd, to od 2020 roku nagroda ta nosi jego imię (NBA All-Star Game Kobe Bryant Most Valuable Player Award), a jej pierwszym zdobywcą był Kawhi Leonard. W tym samym roku Mecz Gwiazd został rozegrany na wyjątkowych zasadach. Drużyny wystąpiły w koszulkach z numerami „2” oraz „24”. Pierwszy z nich to numer, z jakim występowała córka Bryanta, Gianna. Drugi przez dziesięć sezonów należał do niego.

Miał jeszcze wiele do zrobienia. Inspirował, motywował, wskazywał drogę. Pod swoje skrzydła wziął m.in. Jaysona Tatuma, a o „Be Legendary”, które napisał na butach Devina Bookera, słyszała zapewne większość z nas. Trenował zespół swojej córki, Gianny. Nie był doskonały, ale robił wszystko, by jego następcy nie powtórzyli jego błędów, zarówno na, jak i poza parkietem.

Kobe wpłynął na życie setek tysięcy osób, zarażając część z nich pasją do koszykówki. Kochały go miliony, miliony też nienawidziły, ale niemal każdy potrafił docenić jego talent i poświęcenie, z jakim podchodził do basketu. Liczne murale czy plakaty z jego wizerunkiem, które cały czas pojawiają się na całym świecie, są tego niezbitym dowodem. Cytaty z jego wypowiedzi dalej napędzają nas do działania. To już pięć lat, odkąd nie ma go wśród nas.

Kobego Bryanta wspominali także Krzysztof Sendecki i Michał Pacuda w jednym z podkastów PROBASKET.

2:00:20 – Rocznica śmierci Kobego Bryanta. Krzysiek wspomina legendę Los Angeles Lakers.
2:05:35 – Michał wspomina Kobego Bryanta. Dwie „osobiste historie” z „udziałem” Kobego.

Przypominamy archiwalny tekst (uzupełniony o dodatkowe informacje), który ukazał się na PROBASKET 21 stycznia 2021 r.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments