Zaledwie jeden sezon potrwała przygoda Franka Vogela na stanowisku głównego trenera Phoenix Suns. Po szybkiej porażce w pierwszej rundzie fazy play-off władze klubu postanowiły się rozstać ze szkoleniowcem. Wiadomo już, kto jest najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Vogela.
11 dni po tym, jak Phoenix Suns przegrali do zera w pierwszej rundzie fazy play-off z Minnesota Timberwolves, władze klubu zdecydowały się zwolnić trenera Franka Vogela z jego pozycji. Ten w 2023 roku podpisał ze Słońcami pięcioletni kontrakt o wartości 31 mln dol. Zastąpił zwolnionego przed rokiem Monty’ego Williamsa, ale bilans 49-33 i porażka 0-4 w pierwszej rundzie spowodowały, że swojej posady nie utrzymał.
Tymczasem jeszcze przed zakończeniem serii z Wolves w rozmowie z dziennikarzami mówił, że jest „pewny”, że pozostanie trenerem Suns także na kolejny sezon i czuje, że ma pełne poparcie u Mata Ishbii, czyli właściciela klubu. Szybko okazało się, że był w błędzie.
Według informacji, jakie przekazał Adrian Wojnarowski z ESPN, głównym kandydatem Suns na przejęcie posady Vogela jest Mike Budenholzer. Rozmowy w tej sprawie mają przyspieszyć w najbliższych dniach, a były trener Milwaukee Bucks – dla którego będzie to powrót do roli pierwszego szkoleniowca po roku przerwy – pracuje już nad skompletowaniem swojego nowego sztabu.
Suns wejdą w offseason z bardzo drogim zespołem i bardzo ograniczonymi możliwościami ruchów na rynku transferowym. Na ten moment na kolejny sezon mają w kontraktach już 209 mln dol. dla swoich zawodników, co oznacza około 116 mln dol. podatku do zapłaty. Najlepiej opłacanymi zawodnikami Phoenix pozostają Kevin Durant, Bradley Beal i Devin Booker.