Austin Rivers już raz zapisał się na kartach historii NBA. Jako pierwszy zawodnik w historii ligi zagrał w drużynie prowadzonej przez własnego ojca. Taki przypadek miał oczywiście miejsce w Los Angeles Clippers, gdy popularny Doc prowadził ekipę z Riversem juniorem w składzie. Od dziś obrońca New York Knicks będzie pamiętany z powodu wyjątkowego osiągnięcia, jakiego dokonał we wtorkowym meczu z Utah Jazz.
Według statystyków stacji ESPN Rivers jest pierwszym od 25 lat zawodnikiem, który w trakcie jednej połowy meczu zdołał zanotować 100-procentową skuteczność, przy aż 10 oddanych rzutach. Wyjątkowy jest również fakt, że spośród tych 10 prób, aż 5 trafił zza łuku. Aby zgromadzić rekordową linijkę, Rivers potrzebował zaledwie 11 minut.
Pierwsza połowa meczu Jazz-Knicks była teatrem jednego zawodnika. Obrońcy Utah w żaden sposób nie potrafili zatrzymać wychowanek uczelni Duke. Rivers trafiał z półdystansu, spod kosza i zza łuku. Każda jego próba znalazła drogę do kosza.
Dzięki perfekcyjnej postawie Riversa Knicks prowadzili do przerwy z faworyzowanymi gospodarzami aż 13 punktami. W drugiej połowie pojedynku nie zdołali jednak utrzymać wysokiego poziomu gry i ostatecznie ulegli imponującym w ostatnim czasie podopiecznym Quina Snydera.
Były zawodnik Clippers i Rockets notuje przyzwoite statystyki w barwach Knicks. W trakcie 25,9 minut na boisku trafia średnio 9,5 punktów, zbiera 2,8 piłek i rozdaje 2,4 asysty. Z powodu urazu opuścił sześć meczów swojej drużyny. Pośród wielu obrońców znajdujących się w rotacji NYK dziesiąty wybór draftu 2012 roku prezentuje całkiem dobrą formę. Jego solidna postawa z pewnością nie umknie uwadze Toma Thibodeau.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Nash kontra Curry. Decydujący moment legendy NBA
- NBA: Błysk młodego talentu Lakers! Miał swoje „flu game”
- NBA: Ludzie LeBrona próbują uciszyć media?
- NBA: Ofensywna rewolucja w Miami! Heat szokują!
- NBA: Jaylen Brown nie wytrzymał. Sędziowie popełnili błąd?
- NBA: Były mistrz i najlepszy blokujący zapowiada powrót do ligi!
- NBA: Ja Morant stracił „radość” z gry. Tam mógłby teraz trafić!
- NBA: Problemy Kings pod koszem – mają centra na celowniku
- NBA: Westbrook wyjawił prawdę! To dlatego odszedł z Denver
- Wyniki NBA: Giannis na zwycięstwo, świetni Jokić i Towns, popis tercetu Rockets










