Kilka dni temu liga zaktualizowała przepisy dotyczące zawodników, którzy wracają do bańki w Orlando. Ci, którzy będąc poza Orlando przechodzili testy negatywnie, po powrocie zostaną objęci tylko czterodniową kwarantanną. To wydatnie pomoże Zionowi Williamsonowi.
Młoda gwiazda New Orleans Pelicans opuściła bańkę w Orlando 16 lipca. W oświadczeniu zespołu czytaliśmy, że Zion Williamson musi pilnie wrócić do swojej rodziny. W piątek zespół poinformował, że pierwszoroczniak wrócił już do Orlando i rozpoczął czterodniową kwarantannę. Nie zagra w meczach kontrolnych swojego zespołu, ale będzie gotowy na pierwszy mecz po restarcie. Wszystko dzięki temu, że wcześniej zmieniła nieco zasady bezpieczeństwa.
– Doceniam wsparcie jakie otrzymałem ja i moja rodzina w ostatnich dniach – mówił Williamson. – Cieszę się, że wróciłem do mojego zespołu i zaraz po zakończeniu kwarantanny wchodzę na parkiet – dodał. Wszystko więc wskazuje na to, że kibice Pels zobaczą Ziona na parkiecie, gdy jego zespół podejmie Utah Jazz w pierwszym meczu restartu rozgrywek. Ekipa Alvina Gentry’ego nadal marzy o grze w play-offach.
Zion rozegrał tylko 19 meczów sezonu regularnego. Większą część sezonu 2019/2020 walczył z kontuzją kolana i straci przez to najprawdopodobniej szansę na zdobycie wyróżnienia dla najlepszego debiutanta. Głównym faworytem jest rzecz jasna Ja Morant. Zion podkreślił jednak skalę talentu, jakim dysponuje w dotychczas rozegranych spotkaniach. Notował średnio 23,6 punktu i 6,8 zbiórki trafiając 58,9% z gry.
Przed Pels jeszcze starcia sparingowe z Denver Nuggets oraz Milwaukee Bucks. Zespół z Luizjany jest 3,5 meczu za ósmymi w tabeli Memphis Grizzlies, więc nadal mają szansę na turniej play-in o ostatnie miejsce dające grę w fazie posezonowej. Potrzebują jednak zbudować wysoką formę, by stworzyć realne zagrożenie. Bez wątpienia pomoże im fakt, że mają teoretycznie najłatwiejszy terminarz spośród wszystkich ekip zaproszonych do bańki w Orlando.
Wyniki NBA: 24 punkty Hardena, ale to mistrzowie mieli więcej argumentów
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
