W Nowym Orleanie powiedzieli dość. Dell Demps po wielu latach pełnienia obowiązków generalnego menadżera Pelicans, został zwolniony ze swoich obowiązków przez Gayle Benson – obecną właścicielkę drużyny. Zespół rozpoczął już poszukiwania nowego GM-a. Na razie znalazł tymczasowe zastępstwo.
Dell Demps od jakiegoś czasu był na gorącym krześle. Zarząd bardzo uważnie obserwował jego poczynania i najwyraźniej nie jest zadowolony z faktu, że generalny menadżer przez wiele lat nie był w stanie zbudować wokół Anthony’ego Davisa drużyny, która byłaby zdolna do gry w czołówce zachodniej konferencji. Ta sytuacja doprowadziła do momentu, w którym Davis naciskany przez swojego agenta poprosił Dempsa o transfer. Sama Gayle Benson miała być wściekła o to, że Davis opuścił arenę po pierwszej połowie ostatniego meczu, gdy doznał kontuzji ramienia.
Zaraz po zwolnieniu Dempsa miał miejsce ciekawy rozwój wydarzeń, bo tymczasowym GM-em został Danny Ferry, były menadżer Atlanty Hawks, który został zwolniony bo skandalu związanym z rasistowskimi komentarzami na temat Luola Denga. Ferry za wszystko przeprosił, ale na kilka lat zamknął sobie furtkę w NBA. Teraz Pels skorzystają z jego pomocy jako tymczasowego GM-a. W międzyczasie zespół będzie szukał dla siebie stałego rozwiązania. Mówi się m.in. o Davidzie Griffinie – niegdyś związanym z Cleveland Cavaliers.
Jednocześnie zarząd zapewnił, że sztab szkoleniowy jest bezpieczny. Pani Benson jest zadowolona z tego, jak drużyną zarządza Alvin Gentry. Dotąd po prostu nie dostał odpowiedniego wsparcia z biura generalnego menadżera. Danny Ferry ma rzecz jasna szansę na to, by pozostać na stanowisku. Kluczowe dla niego będą kolejne tygodnie i to, w jaki sposób zacznie sprzątać po bałaganie zostawionym przez Dempsa. Pels nie mogą jednak liczyć na to, że Davis zmieni zdanie w sprawie transferu.
– Od razu rozpoczniemy restrukturyzację naszego działu sportu – mówi Benson. – To oznacza rozpoczęcie poszukiwań nowego lidera tego działu. Wszystko będzie przechodzić przeze mnie. […] Nadal mamy do podjęcia wiele krytycznych decyzji, ale teraz skupiamy się na tym, by do końca sezonu rywalizować na wysokim poziomie – dodaje. Oprócz nazwiska Griffina pojawiła się także kandydatura Mike Zarrena, obecnie współpracownika Danny’ego Ainge’a. Już latem panowie negocjowaliby transfer Davisa.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET