Indianapolis chce zaprezentować się z jak najlepszej strony w walce o kibica NBA. Dlatego organizator kolejnego Weekendu Gwiazd, w porozumieniu z ligą, postanowił wykorzystać przy okazji zbliżającej się imprezy specjalny LEDowy parkiet. Koncepcja nie jest nowa, ale w imprezie NBA pojawi się po raz pierwszy i może zagościć na dłużej.
Chociaż All-Star Game będzie w całości nawiązywał do tradycji, to w zupełnie innym kierunku liga poszła pod kątem organizacji nocy konkursowej, bowiem już potwierdziła rywalizację między Stephenem Currym a Sabriną Ionescu. Kolejnym elementem “wow” ma być wykorzystanie specjalnego LEDowego parkietu. Po raz pierwszy w koszykówce zobaczyliśmy jego wykorzystanie na młodzieżowych mistrzostwach świata kobiet, jakie odbyły się przed rokiem w Hiszpanii.
W NBA jest to nowością i bez cienia wątpliwości powinno ściągnąć dodatkową uwagę ze strony widzów. To po prostu jeden wielki telewizor, na którym odbędzie się konkurs lub mecz. Podczas rywalizacji najlepszych strzelców z dystansu, na jednej części parkietu może pojawiać się grafika wskazującą, w którym zawodnik jest miejscu, a po drugiej stronie wyświetlane będą jego statystyki. Zazwyczaj takie rzeczy prezentowane są na jumbotronie.
Parkiet ma reagować na to, co dzieje się na nim dzieje. Czy istnieje prawdopodobieństwo, że pewnego dnia takie rozwiązanie stanie się w NBA standardem? Niewykluczone, zwłaszcza w tym szalonym wyścigu o zainteresowanie widza. All-Star Weekend będzie idealną okazją na to, by tzw. „Glass Floor” przetestować, m.in. pod kątem bezpieczeństwa, bo ono w tym wszystkim odgrywa najważniejszą rolę.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
