Sezon 2021/22 będzie ostatnim na obowiązującym obecnie kontrakcie Aarona Gordona. Wiele wskazuje jednak na to, że 25-letni skrzydłowy przedłuży umowę z Denver Nuggets na kolejne lata.
Aaron Gordon trafił do Denver z Orlando Magic w marcu bieżącego roku, tuż przed zamknięciem okienka transferowego. Skrzydłowy miał być brakującym elementem układanki Michaela Malone’a, który pozwoliłby włączyć się do walki o tytuł mistrza konferencji zachodniej. Plany Nuggets pokrzyżowała jednak poważna kontuzja Jamala Murraya, po czym zespół z Kolorado swój udział w Play-Offs zakończył już na drugiej rundzie (0-4 z Phoenix Suns). Mimo nieudanej kampanii wszystko wskazuje na to, że Gordon swoją przyszłość wiąże właśnie z Denver.
Obecna umowa 25-latka wygaśnie wraz z końcem czerwca 2022 roku. Przed sezonem 2018/19 Gordon podpisał bowiem czteroletnią umowę z Orlando Magic, dzięki której zarobi łącznie ponad 80 milionów dolarów. Doniesienia zza oceanu sugerują jednak, że skrzydłowy nie będzie testował rynku wolnych agentów i w ciągu najbliższych dni strony dojdą do porozumienia w sprawie prolongaty.
Gordon może liczyć nawet na 88 milionów za cztery lata gry w Nuggets. Mike Singer z Denver Post dodaje jednak, że inne źródło sugeruje 2-3 letnią umowę wartą ok. 20-21 miliony za sezon. W przypadku finalizacji tego typu ruchu znaczna większość budżetu płac Denver przeznaczona będzie na Nikolę Jokicia, Jamala Murraya, Michaela Portera Jr’a oraz Gordona, których kontrakty w sezonie 2022/23 warte będą łącznie ok. 110 milionów.
Po przenosinach do Nuggets notowane przez Gordona statystyki nieco spadły. W Kolorado nie odgrywa jednak tak istotnej roli, jak w Magic, choć jego miejsce w wyjściowej piątce nie wydaje się zagrożone. W 25 spotkaniach w trykocie Denver 25-latek zdobywał średnio 10,2 punktu, 4,7 zbiórki oraz 2,2 asysty na mecz. Zanim z gry na resztę sezonu wypadł jednak Jamal Murray, Gordon trafiał średnio 56,9% rzutów z gry (50% w całym sezonie). Dodatkowo przez ostatnie tygodnie skrzydłowy miał pracować przede wszystkim nad grą tyłem i bokiem do kosza.