Golden State Warriors z pewnością nie należą do najczęściej wymienianych zespołów, które mogą osiągnąć sukces w nadchodzących rozgrywkach. Zdaniem ekspertów ich dość zaawansowany wiekowo skład, nie będzie w stanie nawiązać rywalizacji z młodszymi i bardziej atletycznymi drużynami, których w lidze nie brakuje. Odmiennego zdania jest jednak lider Wojowników – Steph Curry, który z dużym optymizmem wkracza w kolejne rozgrywki i uważa obecny zespół za taki, który stać na absolutnie wszystko.



Tegoroczne lato nie było zbyt intensywnym czasem transferowym w szeregach Golden State Warriors. Dość powiedzieć, że siedmiokrotni mistrzowie ligi do końca września nie przeprowadzili żadnych ruchów na rynku. Dopiero w ostatnich dniach Wojownicy dokonali kilku ruchów w swoim składzie.

Umowy z zespołem z San Francisco podpisało dwóch wolnych agentów – Al Horford i Seth Curry, a na przedłużenia swoich dotychczasowych kontraktów zgodzili się Jonathan Kuminga, De’Anthony Melton i Gary Payton II. Dzięki temu ich skład zapełnił się, mimo że jeszcze nie dawno dysponowali oni zaledwie dziewięcioma zawodnikami na gwarantowanych umowach.

Nie da się ukryć, że skład Warriors jest przepełniony doświadczeniem, a średnia wieku jest naprawdę wysoka. Wiele wskazuje na to, że w czasie pierwszego meczu nowych rozgrywek w wyjściowej piątce zobaczymy aż 4 zawodników mających co najmniej 35 lat.

Wiekowy trzon składu, który może powodować problemy zdrowotne i nie zawsze będzie nadążać kondycyjnie w starciach z młodszymi rywalami, to jeden z głównych argumentów przemawiających za wątpliwościami, które pojawiają się przy ocenianiu szans zespołu z Kalifornii przed nadchodzącym sezonem. Lider drużyny – Stephen Curry, jest jednak optymistycznie nastawiony przed startem swojego 17. sezonu na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata i zapowiada, że GSW stać na wiele, pod warunkiem, że będzie dopisywało im zdrowie.

Możemy zmierzyć się z każdym na Zachodzie, ale wszystko musi pójść dobrze pod względem zdrowotnym. To konieczne, aby jakikolwiek zespół mógł wygrać mistrzostwo. Chcemy mieć możliwość pokazać to w play-offach. Kiedy wygraliśmy w 2022 roku, gdybyś powiedział mi wtedy, że to zespół, który wygra wszystko, uwierzyłbym, ale nie dawałbym mu 10 na 10 wygranych serii. Myślę, że teraz jest podobnie. Mamy jednak Jimmy’ego, czyli gościa, który dodaje niesamowitej dynamiki, takiej której nawet wtedy nie mieliśmy. Stać nas na wszystko, wiem, że możemy wiele – komentuje Curry.

Curry mimo 37 lat na karku, wciąż pozostaje spragniony gry na najwyższym poziomie i, mimo że wchodzi powoli w ostatni etap swojej kariery, to nie zamierza być postacią drugoplanową, lecz graczem decydującym o losach swojej drużyny. W minionych rozgrywkach czterokrotny mistrz ligi notował średnio 24,5 punktu, 4,4 zbiórki, 6,0 asyst trafiając 39,7% rzutów zza łuku. Najlepszy strzelec w historii został wybrany do drugiej najlepszej piątki rozgrywek regularnych, zdobył też statuetkę dla najlepszego zawodnika Meczu Gwiazd.

Choć na papierze Warriors nie należą do faworytów na Zachodzie, nie można ich lekceważyć i jeżeli kilka czynników potoczy się po ich myśli, to na pewno będą groźni dla każdego. Połączenie dużego doświadczenia i sporych umiejętności w zespole może, choć oczywiście nie musi zaowocować kolejnym sezonem, który w Kalifornii będą wspominać przez długo.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments