Środkowy New Orleans Pelicans Omer Asik podczas ostatniej przerwy na All-Star Weekend spędził trochę czasu w Meksyku. To prawdopodobnie tam złapał infekcję bakteryjną, przez którą stracił sporo wagi oraz resztę sezonu 2016-17.
– Są postępy, ale na ten moment nie jest on gotowy na grę w koszykówkę – powiedział we wrześniu generalny menedżer Pelikanów Dell Demps. – Najważniejszą sprawą dla Omera jest jego zdrowie. Na razie nie mamy jego przybliżonej daty powrotu – dodał.
Mamy listopad, a Asik dalej nie został dopuszczony do rozgrywek. Pewne jest jednak, że w końcu w pełni wyleczy się z zapalenia jelit i będzie mógł powrócić na parkiet. Jak twierdzi William Guillory z The Times-Picayune, Turek uczestniczył w jednym z ostatnich treningów drużyny, a trener Alvin Gentry stwierdził, że środkowy powinien wrócić do rotacji pod koniec roku.
Asik zagrał w 31 meczach poprzedniego sezonu, w których osiągał statystyki na poziomie 2.7 punktów oraz 5.3 zbiórek w każdym spotkaniu. Jego ostatni występ miał miejsce 10 lutego przeciwko Minnesocie Timberwolves. Spędził wtedy na parkiecie zaledwie pięć minut. Łącznie z obecnymi rozgrywkami, 31-latek ma gwarantowane blisko 25 milionów dolarów płatnych w trzech ratach, do 2020 roku. Pelicans oczywiście chcieliby pozbyć się środkowego, ale w tym momencie nie ma on żadnej wartości na rynku.
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]
fot. CBS Sports