65-letni Richard Jefferson Senior został zastrzelony podczas strzelaniny w Los Angeles. Na razie jednak nie wiadomo, czy był celem ataku, czy tylko przypadkową ofiarą.
Rodzice Richarda Jeffersona rozstali się, gdy ten był młodszy. Przyszły mistrz NBA dorastał w Arizonie wraz z matką i jej nowym mężem, natomiast ojciec mieszkał w Kalifornii. W ostatnich latach Jefferson znacznie zbliżył się do swojego ojca i panowie naprawili między sobą relacje.
Według raportu policji, 65-letni Richard Jefferson Senior stał przed sklepem alkoholowym około godziny 19:00. Nagle pojawił się samochód, z którego kilkoro sprawców otworzyło ogień. Jefferson otrzymał kilka strzałów w klatkę piersiową. Został przetransportowany do szpitala, gdzie stwierdzono zgon.
W trakcie ataku Jefferson był z dwójką innych mężczyzn. Policja nie ustaliła jeszcze żadnych szczegółów zdarzenia, dlatego nie wiemy, czy to ojciec zawodnika NBA był celem sprawców.
Nowa wyprzedaż w oficjalnym sklepie Nike – 2000 produktów w promocji do 40% taniej!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET