Michael Porter Jr. po kilku sezonach spędzonych w Denver Nuggets został wytransferowany do Brooklyn Nets. Skrzydłowy jest niezwykle pewny swoich umiejętności i stwierdził właśnie, że jedynym strzelcem, którego bez wątpienia można nazwać lepszym od niego, jest Stephen Curry.
Michael Porter Jr. spędził w Denver Nuggets sześć sezonów. W 2023 roku sięgnął z resztą zespołu po mistrzowski tytuł. W trakcie ostatnich kilku lat był trzecią opcją drużyny i miał duży wpływ na to, jak wyglądali Nuggets. Latem drogi zawodnika i drużyny z Kolorado rozeszły się. 27-latek w wyniku wymiany trafił do Brooklyn Nets, a w drugą stronę powędrował Cam Johnson.
Przez pierwsze lata występów na parkietach najlepszej ligi świata Porter Jr. dał się poznać jako dobry strzelec, który wnosi zdecydowanie więcej po ofensywnej stronie parkietu, będąc przy tym wyraźnie gorszy po bronionej stronie boiska. Sam zainteresowany docenia szczególnie swój kunszt strzelecki i uważa, że w całej lidze można znaleźć tylko jednego zawodnika, który bez wątpienia jest w tym elemencie lepszy od niego.
– Steph Curry, to jedyny zawodnik, którego bez wątpienia mogę wskazać jako lepszego strzelca ode mnie. Są goście na tym samym poziomie co ja. Tu można wymienić Klaya Thompsona, Kevina Duranta, Duncana Robinsona, Trae Younga czy Damiana Lillarda. Myślę jednak, że tylko Steph jest zawodnikiem wyraźnie lepszym ode mnie, jeśli chodzi o rzuty z dystansu – twierdzi Porter Jr.
Urodzonemu w Columbii w stanie Missouri na pewno nie można odmówić sporych umiejętności rzutowych. W trakcie całej kariery jego procent trafionych rzutów zza łuku to bardzo dobre 40,6%. W ostatnich trzech sezonach Porter Jr. trafiał kolejno 188,220 i 193 rzuty za 3 punkty w rozgrywkach sezonu zasadniczego. Trzeba przy tym dodać jednak, że średnie punktowe i procentowe skrzydłowego spadają w fazie play-off praktycznie co roku i do tej pory tylko raz w najważniejszej fazie rozgrywek osiągał skuteczność podobną do tych, jakie widzieliśmy w sezonach regularnych.
Porter Jr. porównuje się do Klaya Thompsona, Kevina Duranta czy Damiana Lillarda, czyli zawodników, którzy od lat należą do gwiazd ligi i ich wysokie umiejętności nie podlegają żadnej dyskusji. To bardzo odważne porównania i mimo tego, że 27-latek to solidny zawodnik wydaje się jednak, że tutaj przesadził i w lidze można znaleźć kilku zawodników na lepszym poziomie od niego, jeśli chodzi o rzuty trzypunktowe, którzy są bardziej regularni i to, co najlepsze w swoim arsenale pokazują także w fazie play-off.
Skrzydłowy rozpoczyna teraz nowy etap w swojej karierze. W barwach Brooklyn Nets, biorąc pod uwagę przeciętny skład zespołu, jego rola na parkiecie powinna być większa od tej, którą pełnił w Nuggets. Nowojorski zespół najprawdopodobniej będzie okupował dolne rejony tabeli na Wschodzie, ale sam Porter Jr. będzie miał bardzo dobrą okazję do tego, żeby udowodnić swoje umiejętności i pokazać, że nie rzuca słów na wiatr.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
