Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że LeBron James jest w Los Angeles Lakers zadowolony. Jak jednak donosi dziennikarz Clutch Points Anthony Irwin, czterokrotny mistrz NBA jest sfrustrowany brakiem wyraźnego kierunku w klubie od momentu wymiany Russella Westbrooka. Pod koniec czerwca narodziły się plotki dotyczące ewentualnego odejście LBJ-a do innej drużyny.
Po tym, jak LeBron James skorzystał z wartej 52,6 mln dol. opcji zawodnika na kolejny sezon, pojawiły się plotki dotyczące jego odejścia z Los Angeles Lakers. Wznieciły je słowa jego agenta Richa Paula, który oświadczył, że LBJ będzie szukał możliwie najkorzystniejszej dla siebie sytuacji na ostatnim etapie kariery. Po transferze Luki Doncicia sprzed kilku miesięcy James nie jest także pewny, jakie plany na najbliższe lata mają Lakers.
Jak wynika z informacji dziennikarza serwisu Clutch Points Anthony’ego Irwina, frustracja w Jamesie narasta od jakiegoś czasu. – Po stronie Jamesa jest frustracja z powodu braku wyraźnego kierunku od wymiany Russella Westbooka. Cała ta sytuacja jest dość niezręczna, a jednak prawda jest taka, że powinno im być dobrze. Lakers nie przeprowadziliby innego transferu, który dałby Jamesowi większe szanse na tytuł, niż ten, w którym sięgnęli po Doncicia – napisał Irwin.
Lakers pozyskali Russella Westbrooka w 2021 r., oddając do Washington Wizards Kyle’a Kuźmę, Kentaviousa Caldwella-Pope’a, Montrezla Harrella, trzy wybory drugiej rundy i prawa do Isaiaha Jacksona. W tamtym czasie LeBron był dużym fanem sięgnięcia po rozgrywającego. Ostatecznie transfer nie był dobrym ruchem, a Lakers oddali Westbrooka do Utah Jazz w 2023 r.
W kolejnych latach Lakers nie byli w stanie stworzyć drużyny, która mogłaby realnie powalczyć o mistrzostwo. Jeszcze w 2023 r. awansowali do finału Konferencji Zachodniej, ale na tym sukcesy się skończyły. James to nie jest już ten sam gracz, co jeszcze kilka lat temu, ale wciąż gra na wysokim poziomie, osiągając 24,4 punktu, 7,8 zbiórki i 8,2 asysty.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!