Dywagacje dotyczące przyszłości Giannisa Antetokounmpo urozmaicają nam sezon ogórkowy w NBA. Jak twierdzi Bobby Marks z ESPN znaczący wpływ na dalszą karierę gwiazdora będzie miała kwestia pozostania w Milwaukee Jrue Holiday’a, co stawia Bucks w trudnym położeniu.
Od kilku dobrych lat Milwaukee Bucks co sezon budują skład, przy odrobinie szczęścia, na miarę mistrzostwa. Kolejne podpisywanie umowy, wymiany po weteranów – wszystko, aby ponownie znaleźć się na szczycie, a przy okazji zadowolić swojego lidera. Po przedwczesnym odpadnięciu ekipy z Wisconsin z tegorocznych play-offów cierpliwość Giannisa Antetokounmpo znacznie się skurczyła, co zawodnik dał odczuć w kolejnych wywiadach.
– Kocham tę drużynę i to miasto. Na zawsze pozostanę sercem z Bucks, ale na koniec dnia liczy się zwycięstwo. I to jest mój główny cel. Nie chcę spędzić 20 lat w tej samej drużynie i nie mieć szansy na zdobycie kolejnego mistrzostwa – mówił kilka tygodni temu gwiazdor.
Jak informowaliśmy Was, w ostatnich tygodniach na temat przyszłości gwiazdora wypowiadali się kolejni eksperci, w tym Richard Jefferson. – Bucks będą mieli szansę zatrzymać Giannisa jeżeli zdobędą mistrzostwo w ciągu najbliższych dwóch lat. Jeżeli nie, za dwa lata już go w tej drużynie nie będzie – przyznał na łamach programu Road Trippin były zawodnik.
Bardziej analitycznie do sprawy podszedł zwany przez niektórych salary cap guru Bobby Marks z ESPN, który wskazał Jrue Holiday’a jako x-factora wspólnej przyszłości Bucks i Giannisa. – Holiday kwalifikuje się do przedłużenia kontraktu od 22 lutego. Potencjalnie może być wolnym agentem w przyszłym roku. Co zrobi z nim Milwaukee? Jeśli go stracą, będą w poważnych tarapatach – dodał podczas audycji podcastu SiriusXM NBA Radio.
"I would be concerned based on what happens with Jrue Holiday"
— SiriusXM NBA Radio (@SiriusXMNBA) September 16, 2023
Bobby Marks explains why Holiday will play a major role in Giannis' future decisions pic.twitter.com/dJEU09Kehd
Co więc dla Bucks trudnego w tej sytuacji? Wystarczy tylko przedłużyć umowę Jrue, by „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”.
Przed Holiday’em jeszcze dwa lata aktualnej umowy. Strony będą mogły rozpocząć rozmowy nad dalszą współpraca już w lutym ze względu na opcję gracza, którą zawodnik będzie posiadał w sezonie 2024-25. Jeżeli Bucks będą chcieli podpisać z nim nowy kontrakt w pierwszych miesiącach 2024 roku jego wartość w rozgrywkach 2024-25 będzie musiała przewyższać 39,4 mln dolarów, które w swojej opcji posiada Jrue.
33-letni już Holiday będzie prawdopodobnie szukać długoterminowej umowy, która zabezpieczy jego najbliższe lata w lidze. Umowy, która ze strony Bucks będzie bardzo ryzykowna. Sytuacja z Giannisem daje zatem zawodnikowi kolejne argumenty. W przypadku braku zaspokajającej jego oczekiwania propozycji od ekipy z Wisconsin weteran może odrzucić opcję gracza w poszukiwaniach 4-letniej umowy w okolicach 25 mln dolarów za sezon, które bez większego problemu otrzyma od innego klubu.
W ubiegłym sezonie Holiday notował średnio 19,3 punktu i 7,4 asysty na mecz, po raz drugi w karierze otrzymując nominację do Meczu Gwiazd.
Obserwuj mnie na Twitterze -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter