W Los Angeles postanowili nie czekać i zabezpieczyli przyszłość Ivicy Zubaca zanim pojawiły się w tej kwestii jakiekolwiek wątpliwości. Trener Tyronn Lue ceni sobie wartość Chorwata po obu stronach parkietu, dlatego zależało mu na tym, by sprawę jego nowej umowy zamknąć relatywnie szybko.
Wysoki ma 27 lat, więc w teorii rozpoczyna swój prime-time, czyli najlepszy okres w karierze. Jest nie tylko ważną częścią składu Los Angeles Clippers, ale także jednym z liderów reprezentacji Chorwacji. Do ligi trafił w drafcie 2016 roku wybrany przez Los Angeles Lakers na początku drugiej rundy. Po niespełna trzech sezonach z Lakers, został przehandlowany… kilka korytarzy dalej, do Clippers, gdzie rozwinął skrzydła.
Przed nim siódmy sezon w koszulce zespołu. W poprzednim rozegrał 68 meczów i notował na swoje konto średnio 11,7 punktu, 9,2 zbiórki i 1,2 bloku, trafiając 64,9% z gry. Jest jednym z najskuteczniejszych wysokich w lidze. Trener Tyronn Lue wykorzystuje go po obu stronach parkietu, bowiem Zubac choć nie dysponuje rzutem za trzy punkty, stanowi poważne zagrożenie w okolicach obręczy. Dużo posiadań LAC przechodzi właśnie przez jego ręce.
Clippers w poprzednich rozgrywkach z Zubacem na parkiecie byli lepsi o średnio 5 punktów w przeliczeniu na sto posiadań. Nie możemy się zatem dziwić, że LA Clippers zaproponowali Chorwatowi trzyletnie przedłużenie obowiązującego kontraktu. W umowie została zawarta kwota niespełna 59 milionów dolarów. To dobra cena za zawodnika takiej klasy. Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że kolejne sezony w jego wykonaniu mogą być jeszcze lepsze.
Nowe porozumienie oznacza, że Zubac jest zabezpieczony kontraktem aż do lata 2028 roku. Jeśli natomiast Clippers zdecydują się na przebudowę, to będzie to bardzo korzystny kontrakt dla zainteresowanych generalnych menadżerów. W poprzednim sezonie rywale trafiali na zaledwie 49% skuteczności pod koszem, gdy byli kryci przez Zubaca. To zawodnik, który nie jest ulubieńcem fanów, ale zawsze przyzwoicie wykonuje swoje zadania.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
