NBA w ostatnich dniach zdecydowała się na przyjęcie nowej polityki dotyczącej odpuszczania meczów przez drużyny. Nowe przepisy są o wiele bardziej konkretne niż poprzednie, które nie wpłynęły ostatecznie na poczynania zespołów.
Wprowadzenie nowych przepisów na pewno dla niektórych zespołów będzie problemem. Drużyny, które do tej pory dawały w niektórych spotkaniach odpocząć swoim kluczowym zawodnikom, będą musiały zmienić swoją taktykę. W NBA są jednak organizacje oraz zawodnicy, którym zmiany wydają się nie przeszkadzać, taką właśnie drużyną wydają się być Chicago Bulls i ich trójka graczy: DeMar DeRozan, Zach Lavine oraz Nikola Vucević.
Cała trójka symbolicznie wzruszyła ramionami, kiedy dowiedzieli się o nowej polityce ligi. Zawodnicy Ci już od dłuższego czasu wyrażali dezaprobatę na temat poczynań innych organizacji w tej sprawie. Pod koniec sezonu 2021-22 DeRozan wyraził swoje zdanie na temat opuszczania meczów. – Nienawidzę opuszczać spotkań – stwierdził.
To, co powiedział DeMar, bardzo szybko widać po jego 14-letniej karierze na parkietach NBA. Doświadczony gracz ma na koncie dwa sezony, w których rozegrał 82 spotkania, jeden z 80 oraz dziesięć z co najmniej 74 spotkaniami. W sezonie 2021-22 zespół z Chicago musiał mocno przekonywać DeRozana, aby opuścił ostatnie spotkanie sezonu regularnego, gdyż gracz nie widział takiej potrzeby i chciał zagrać w tym spotkaniu.
Nikola Vucević w poprzednim sezonie po raz pierwszy rozegrał 82 spotkania w sezonie regularnym. Zdołał on także sześciokrotnie zagrać 73 lub więcej meczów w ciągu 12-letniej kariery w NBA. Także Zach LaVine w poprzednim sezonie rozegrał imponującą liczbę meczów, bo aż 77, co może robić wrażenie, patrząc przez pryzmat jego urazu kolana, z którym borykał się chwilę wcześniej. Rzucający obrońca przed sezonem przeszedł operację, która pozwoliła mu dojść do pełnej sprawności. – Opuściłem już wystarczająco dużo meczów – stwierdził LaVine zapytany, czy ma zamiar oszczędzać się po operacji, którą przeszedł.
DeMar DeRozan z powodu wieku będzie kwalifikować się do wyjątku i jeżeli organizacja odpowiednio wcześniej zgłosi go do odpoczynku, będzie on mógł pauzować w spotkaniu. Patrząc jednak na jego przeszłość wydaje się, że gracz nie zgodzi się na taki ruch, gdyż zależy mu na graniu. Pauza w jego wykonaniu może być spowodowane jedynie urazem, który rzeczywiście wykluczy go z gry.
Podejście całej trójki jest bardzo niespotykane w obecnej NBA. Kiedyś normą było, że gracze rozgrywali pełne sezony jak Michael Jordan, który w ciągu ostatnich trzech lat spędzonych w Bulls rozegrał wszystkie możliwe spotkania sezonu regularnego. Byki na pewno nie będą miały problemu z nowymi przepisami, a ich gracze wydają się być osobami, z których inni powinni brać przykład. Zawodnicy są świadomi, że fani często specjalnie dla nich pojawiają się na meczu i nie chcą ich zawieść, nawet jeśli czasem odpoczynek byłby im potrzebny.