Wciąż trudno określić, w jaki sposób zakończy się kontrowersyjna sytuacja z udziałem Josha Giddeya, ale na światło dzienne regularnie wychodzą nowe informacje. Doniesienia z ostatnich dni stawiają skrzydłowego Oklahoma City Thunder w nieco lepszym świetle i położeniu, choć na finalne rozstrzygnięcie sprawy wciąż musimy zaczekać.
W ostatnich tygodniach Josh Giddey znalazł się w centrum zainteresowania mediów, ale z pewnością nie z powodu, jakiego można by się spodziewać. Skrzydłowy Oklahoma City Thunder miał rzekomo odbyć bliski stosunek z nieletnią, co mogłoby nawet przekreślić jego profesjonalną karierę i postawić go w obliczu bardzo poważnych zarzutów.
Najnowsze doniesienia ze Stanów Zjednoczonych stawiają 21-latka w nieco lepszym świetle. New York Post informuje bowiem, że pomiędzy Giddey’m a nieletnią dziewczyną do stosunku miało dojść wyłącznie raz (w 2021 roku, kiedy miał on 19 lat), a wynikało to z faktu, iż zawodnik wierzył, że jest ona pełnoletnia.
Dwójka ta miała poznać się w klubie nocnym, do którego wstęp mają osoby wyłącznie po ukończeniu 18 roku życia. Na ten moment nie wiadomo, czy dziewczyna korzystała z fałszywego dowodu osobistego, co mogłoby potwierdzić wersję wydarzeń usprawiedliwiającą koszykarza. Zainteresowana i jej rodzina odmawiają współpracy z departamentem policji Newport Beach.
Dzień po odbyciu stosunku Giddey miał zorientować się, że dziewczyna jest nieletnia i natychmiast zerwał z nią jakiekolwiek relacje i kontakty, a dodatkowo poinformował Thunder o całej sytuacji. Choć w stanie Oklahoma wiek legalnego współżycia seksualnego wynosi 16, to w Kalifornii – gdzie cała sytuacja miała mieć miejsce – jest to 18 lat.
Josh Giddey nie skomentował jak dotąd tej sprawy i nie potwierdził żadnej relacji z ową dziewczyną, ale dwa mandaty, które otrzymał w 2021 roku w Newport Beach, same w sobie mówią już wiele. Zawodnik miał otrzymać je 17 i 21 lipca, z kolei 15 lipca wystąpił w Las Vegas w meczu Ligi Letniej NBA przeciwko Golden State Warriors.
Na ten moment nie wiadomo, którym doniesieniom można w pełni zaufać. Choć cała „przygoda” Giddey’ego miała trwać tylko jedną noc, to skrzydłowy miał zdążyć wysyłać bratu zainteresowanej dziewczyny wiadomości głosowe, a inne źródła informują, że był nawet zaznajomiony z jej rodziną.
Opis całej afery brzmi niczym rodem wyjęty z serwisu plotkarskiego. Trzeba jednak pamiętać, że rozwój tej kontrowersyjnej sytuacji ma bezpośredni wpływ na sprawy koszykarskie. Thunder są przecież jednym z „najgorętszych” zespołów bieżącego sezonu, a Josh Giddey ma być fundamentalnym elementem Grzmotów na kolejne lata.
W bieżących rozgrywkach Giddey zanotował regres pod względem statystyk, ale należy zaznaczyć, że zdecydowanie częściej musi teraz dzielić się piłką. Do rotacji OKC dołączył finalnie Chet Holmgren, który zapowiada się na fantastycznego koszykarza, a analitycy doszukują się w nim podobieństw do Kevina Duranta czy Anthony’ego Davisa z czasów gry w New Orleans Pelicans.
W 18 spotkaniach w rozgrywkach 2023/24 Giddey notuje jak dotąd średnio 12,1 punktu, 5,9 zbiórki, 4,3 asysty oraz 0,8 przechwytu na mecz, trafiając 43,5% wszystkich rzutów z gry, w tym 30,6% zza łuku.
Wspieraj PROBASKET
