NBA: Nowa rola Chrisa Paula w Warriors?

Jeszcze przed lipcem spekulowało się o potencjalnym przyjściu Paula do Golden State Warriors, lecz nie do końca każdy wierzył, że taki scenariusz może się wydarzyć. Jednak, gdy plotki okazały się prawdziwe, 38-latek musi teraz wejść w dobrze poukładany zespół, a Steve Kerr chce znaleźć mu odpowiednią rolę.

Gdy już całkiem dobrze ruszyła karuzela z transferami, niezwykle dużą aktywność wykazywali Washington Wizards. Na początku wymienili Bradleya Beala do Suns, by później sfinalizować trade Kristapsa Porzingisa do Celtics. Do wymiany doszło również na linii Waszyngton San Francisco, kiedy Chris Paul został wymieniony za Jordana Poole’a. Transfer, który wcale nie był tak oczywisty, a wielu zastanawiało się nad jego sensem, stał się faktem. 38-letni były zawodnik m.in.: Los Angeles Clippers, Phoenix Suns, czy Houston Rockets dołączył do Stephena i spółki. Więcej o tej wymianie przeczytacie tutaj.

Teraz pojawiło się pytanie, jak Steve Kerr zmieści go w rotacji. Golden State Warriors chcieli pozyskać doświadczonego gracza, który zapanuje nad zawodnikami z ławki i będzie ich pewnego rodzaju generałem, gdy pojawi się na parkiecie. Warto jednak podkreślić, że od momentu przyjścia Paula nie ma zbyt wielu pogłosek, czy faktycznie będzie pomagał głównie z ławki, czy być może stanie się starterem. Sam zainteresowany zabrał głos w tej sprawie, lecz czy rozwiał wątpliwości?

– W końcowym rozrachunku to koszykówka. Wchodzę do grupy facetów, którzy znają się i grają razem już od dłuższego czasu. Nie martwię się tym jak inni, wszystkie te rzeczy rozwiążemy na obozie. Nie ma teraz jednej odpowiedzi. Będziemy trenować, ja nauczę się pewnych rzeczy od nich, a oni poznają moje umiejętności. Rozmawiałem ze Stevem, lecz to nie była rozmowa, w której padały hasła typu, będziesz wchodził z ławki lub nie – powiedział Paul

Zawodnik dał jasno do zrozumienia, że nawet sam Steve Kerr nie określił jeszcze jednoznacznie roli dla niego. Przed drużyną seria treningów przedsezonowych, w których na podstawie obserwacji będzie można taką rolę przypisać. Z wypowiedzi Paula można jednak wyczytać, że nie będzie miał zbyt wielkich problemów z wchodzeniem z ławki. Ma świadomość tego, do jakiego zespołu dołączył. Docenia zawodników i zespół, do którego dołączył. Choć jak sam wspomniał – Moja rodzina też nie mogła w to uwierzyć – komentując swój transfer.