Jego życie kręci się wokół koszykówki, ale to nie ona odgrywa dla niego najważniejszą rolę. Nikola Jokić przedstawił się wszystkim jako bardzo zdroworozsądkowa postać. Łączy cechy znakomitego koszykarza i po prostu dobrego człowieka. Dlatego nie dziwi nas jego ostatni przekaz.
Gdy został ojcem, jego życie miało się zmienić. Jednak Nikola Jokić od początku wiedział, jak będzie dla niego wyglądało. Jest obecnie jednym z najlepszych sportowców na świecie. Dzięki swojemu potężnemu zaangażowaniu oraz naturalnemu talentowi do gry w koszykówkę, osiągnął poziom dla innych nie do wymarzenia. Przed nim walka o upragnione mistrzostwo NBA. Denver Nuggets w finale konferencji poradzili sobie z Los Angeles Lakers i czekają na rywala z pary Boston Celtics – Miami Heat.
W międzyczasie Joker ma nieco więcej czasu na swoją aktywność medialną. Podczas ostatniego spotkania z dziennikarzami został spytany o to, czego nauczyła go rola ojca, jaką pełni od paru lat. Odpowiedź była piękna. – Koszykówka nie jest najważniejsza w moim życiu i wiedziałem to, zanim zostałem tatą – mówił. – Prawdopodobnie nigdy nie będzie. Podoba mi się to, bo w domu mam coś znacznie ważniejszego. Tego się właśnie nauczyłem. Wiedziałem to wcześniej, ale ostatnie lata tylko to potwierdziły – dodał.
W tych kilku zdaniach dostaliśmy esencję Nikoli Jokicia. Z takich sportowców kolejne pokolenia powinny brać przykład. Joker stanowi również inspirację dla wielu chłopaków, którym wydaje się, że NBA mogą podbić wyłącznie talentem strzeleckim. Nikola pokazuje, że kluczowe są podstawy, bowiem dzięki nim stajesz się graczem wszechstronnym, a co za tym idzie postacią nie do zastąpienia. W tym wszystkim jednak podkreśla, że najważniejszych jest tych kilka osób, które wspierają Cię bez względu na wszystko.
Wielu koszykarzy zapewne myśli zupełnie innymi kategoriami i koszykówka jest dla nich absolutnie wszystkim. Nie możemy im tego zabrać; nie możemy powiedzieć, że się mylą. Wszystko zależy od tego, jak podchodzisz do życia i co jest Twoim priorytetem. W przypadku Jokicia swoją wypowiedzią podpowiada, że bez koszykówki by sobie poradził, ale bez rodziny już nie i jest to doskonałe świadectwo dojrzałości tego 28-letniego lidera Denver Nuggets. Takich postaci zwyczajnie nie da się nie lubić.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET