To jedna z najbardziej pozytywnych i lubianych postaci w NBA. Vince Carter przez lata swojej kariery rywalizował na niezwykle wysokim poziomie. Nawet teraz – w wieku 41 lat – jest w stanie faktycznie pomóc Atlancie Hawks w trakcie gruntownej przebudowy rotacji. Czy to jego pożegnalny sezon? Sam nie jest gotów na takie deklaracje.
W styczniu przyszłego roku Vince Carter skończy 42 lata. Latem związał się rocznym minimalnym kontraktem z Atlantą Hawks, której pomoże w trakcie przebudowy. Zespół latem zatrudnił nowego trenera – Jaysona Lloyda, dla którego to pierwsza samodzielna praca. Podpowiedzi Cartera mogą okazać się niezwykle pomocne. Jednak zawodnik nie ma zamiaru jedynie siedzieć na końcu ławki i spełniać się w roli mentora. Podpisał z Hawks, bo chciał grać w koszykówkę.
– Niektórzy potrafią być okrutni. Mówią, że jestem stary i gram przeciwko chłopakom o połowę młodszym ode mnie – nie powinno mnie tu być – mówi Carter. – Jednak ja chcę udowodnić, że zasługuję na to, by dalej grać w NBA. Wkładam dużo pracy w moje mentalne i fizyczne przygotowanie. […] Nadal jestem tą samą osobą, jaką byłem na początku. Oczywiście moje możliwości są ograniczone, bo nie jestem w stanie wyciskać tyle samo, co kiedyś, ale nadal dysponuje tym samym. Ma mentalność młodego gracza w ciele 40-latka – dodaje.
Carter nie szukał desperacko szansy na mistrzostwo. Stwierdził niedawno, że jest ze starego pokolenia, które miało inne priorytety wybierając dla siebie drużynę. Atlanta to opcja, która pomoże Vince’owi gładko przejść z jednej kariery do drugiej, bowiem wszystko wskazuje na to, że gdy Carter ostatecznie odwiesi buty na kołek, z hali Hawks przeniesie się kilka ulic dalej do siedziby NBA TV, gdzie będzie pełnił rolę komentatora-eksperta. Wielokrotnie powtarzał, że bardzo dobrze się w tym czuje.
Warto nas obserwować:
- PROBASKET na Instagramie
- PROBASKET na Twitterze
- PROBASKET na Facebooku
- PROBASKET na YouTube
Szukasz strojów meczowych, t-shirtów, bluz i innych ubrań oraz akcesoriów z logo swojej ulubionej drużyny NBA? Sprawdź ofertę oficjalnego sklepu Nike. Nike jest głównym partnerem NBA.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET