Luka Doncić przejął tytuł króla Los Angeles pod nieobecność LeBrona Jamesa i wygląda na to, że nie ma zamiaru zdejmować już z głowy korony. Słoweniec kontynuuje grę na fantastycznym poziomie, a minionej nocy zaaplikował rywalom aż 49 punktów. Dołączył on tym samym do grona trzech zawodników, w tym Michaela Jordana, którzy jako jedyni w historii NBA dokonali pewnego osiągnięcia.



Za nami drugi mecz Los Angeles Lakers, który również i tym razem stał pod znakiem dominacji Luki Doncicia. Jeziorowcy są całkowicie uzależnieni od gry Słoweńca, który jak dotąd staje na wysokości zadania. Minionej nocy poprowadził swój zespół do zwycięstwa nad Minnesota Timberwolves, notując 49 punktów, 11 zbiórek oraz osiem asyst (14/23 z gry, 5/12 za trzy, 16/19 z linii).

Przede wszystkim Luka utrzymał swój zespół w grze w pierwszej kwarcie, w której to przyjezdni zdobyli aż 40 „oczek”. Lakers odpowiedzieli 36, z czego aż 23 to dzieło Doncicia. Gdyby już od samego początku Leśne Wilki rozpoczęły budowę znacznej przewagi, losy spotkania prawdopodobnie potoczyłyby się całkowicie inaczej.

— W drugiej połowie strefa podkoszowa była zdecydowanie bardziej zamknięta. Dlatego właśnie próbowałem kontrolować mecz. Czasami mi to nie wychodzi, ale dziś się udało. […] Po kiepskim początku musieliśmy zacząć grać bardziej fizycznie, nie tylko w obronie, ale też w ofensywie, przy atakach na kosz — komentował po meczu Słoweniec.

W pierwszym meczu tego sezonu — porażce z Golden State Warriors — Luka zdobył 43 „oczka”. Z uwagi na osiągnięcie minionej nocy Doncić stał się dopiero czwartym w historii zawodnikiem NBA, który nowe rozgrywki rozpoczął od dwóch występów z dorobkiem co najmniej 40 punktów.

Grono zawodników, którzy popisali się tego typu wyczynem, prezentuje się naprawdę dostojnie. Słoweniec dołączył bowiem do Wilta Chamberlaina, Michaela Jordana oraz Anthony’ego Davisa, za którego przecież na początku tego roku został wymieniony.

Mało? Dodajmy więc, że według Yahoo! Sports rozgrywający Lakers jest również pierwszym w historii ligi zawodnikiem, który w swoich dwóch pierwszych występach nowego sezonu odnotował minimum 40 punktów, 10 zbiórek i pięć asyst.   

— Bardzo dobrze zarządzał grą. Potrzebowaliśmy, żeby zaczął trafiać już na samym początku, bo [Timberwolves] cały czas trafiali i my popełnialiśmy błędy w defensywie — komentował występ Słoweńca trener JJ Redick. — Zaczęli go podwajać, więc odpowiedział chętnie dzieląc się piłką. Atakowali go w obronie, na co też odpowiedział. 11 zbiórek w wykonaniu twojego rozgrywającego jest po prostu fantastyczne — dodał.

Co ciekawe, Luka Doncić miał dwie doskonałe okazje, by dobić do „pięćdziesiątki”. Najpierw spudłował jednak layup, a w swojej ostatniej akcji ofensywnej tej nocy nie trafił jednego z dwóch rzutów osobistych. Zgodnie z wcześniejszym ustaleniem, JJ Redick zdjął go następnie z parkietu, a z ust obu panów nie znikały uśmiechy.  

— Doszło do dyskusji… Mam dosyć wystawiania go tak, by zdobył 50 punktów. Dostał już na trzy okazje. Przy czwartej był faulowany, a i tak to zmarnował. Był wspaniały — żartował z dziennikarzami Redick.

Mecz z wysokości ławki rezerwowych oglądał LeBron James, który po doniesieniach, jakoby w trakcie absencji wynikającej z kontuzji nie angażował się on w życie zespołu tak bardzo, jak w poprzednich latach, tym razem otwarcie celebrował sukcesy partnerów. Zagrał natomiast Bronny James, który w trzy minuty nie zdobył jednak ani jednego punktu, zbiórki czy asyst (0/1 z gry).

Kolejnym rywalem Lakers będą Sacramento Kings. Wg danych StatMuse Doncić jeszcze nigdy w swojej karierze nie zdobył przeciwko nim więcej niż 37 oczek. Jego średnie z występów przeciwko ekipie ze stolicy Kalifornii to 27,4 punktu, 10,1 zbiórki oraz 8,8 asysty na mecz, ale wszystko to jeszcze w barwach Dallas Mavericks.


Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments