Wiecie, jak poznaje się gracza, który robi dla drużyny największą różnicę? Zazwyczaj najlepszym wyznacznikiem jest statystyka +/-, czyli liczba punktów, które zespół stracił i zdobył w trakcie, gdy dany gracz był na parkiecie. Luc Mbah a Moute w ostatnim meczu pobił rekord!
Dotąd Luc Mbah a Moute uchodził przede wszystkim za specjalistę od defensywy. Dlatego też Houston Rockets zdecydowali się włączyć go do rotacji. Miał pomóc uszczelnić pierwszą linię obrony zespołu, który w głównej mierze skupia się na atakowaniu. Jednak Mike D’Antoni dostrzegł w Mbah a Moute coś znacznie więcej, mianowicie strzelca. W poprzednim sezonie z Los Angeles Clippers, zawodnik trafiał przyzwoite 39% z dystansu. W 16 meczach z Rockets, zatrzymał się na 38%.
Poniekąd funkcjonuje jako gracz 3-and-D i bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich zadań. Potwierdzeniem jego wpływu na drużynę był współczynnik +/- na poziomie +57 w ostatnim meczu drużyny przeciwko Denver Nuggets. Spędził na parkiecie 26 minut i w tym czasie zanotował 13 punktów, 4 zbiórki, asystę i 4 przechwyty. Mbah a Moute w bardzo prosty sposób adaptuje się do warunków. Nie ma problemów z odnalezieniem dla siebie miejsca, bez względu na to, jaki system narzuca mu szkoleniowiec.
Do zwycięstwa swojej drużyny przyczynia się w bardzo praktyczny sposób, zazwyczaj niedostrzegalny gołym okiem i niezapisany w statystykach. Jest człowiekiem od brudnej roboty i dzięki temu poświęceniu zyskał ogromny szacunek. Nigdy nie będzie kradł nagłówków swoimi występami, ale +57 to coś absolutnie wyjątkowego. Ostatni raz podobny wynik osiągnął Joe Smith w 2001, gdy Minnesota Timberwolves pokonywała Chicago Bulls. Poniżej pełne zestawienie najlepszych wyników od 2000 roku.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
