W ostatnim starciu pomiędzy Oklahomą City Thunder i Boston Celtics doszło do bardzo niebezpiecznie wyglądającej sytuacji. Victor Oladpipo wyskoczył wysoko w powietrze i upadł z impetem na parkiet, gdy stracił kontrolę nad swoim ciałem. Zespół nadal nie wydał w jego sprawie oficjalnego komunikatu.
Sytuacja miała miejsce pod koniec pierwszej kwarty. Victor Oladipo próbował zamknąć w lewym rogu pozycję Jonasowi Jerebko. Ten zrobił tzw. pompkę i schował się pod przelatującym nad nim Oladipo. Zawodnik Oklahomy City Thunder zahaczył nogą o przeciwnika bedąc już w powietrzu. Wtedy stracił kontrolę i spadł twardo na plecy. Leżał przez chwilę na parkiecie, a cała hala w milczeniu czekała aż się podniesie.
Zespół wycofał go z meczu bojąc się wstrząśnienia mózgu. Potem pojawiła się informacja o zwichniętym nadgarstku zawodnika Thunder. Kilka godzin po meczu Shams Charania na swoim twitterze poinformował, że Oladipo bez problemów przeszedł protokół związany ze wstrząśnieniem. Natomiast prześwietlenie nie wykazało większych problemów ani z nadgarstkiem, ani z plecami zawodnika. Niewykluczone, że ten powróci już na kolejny mecz swojej drużyny.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET