Bardzo smutna wiadomość przybywa do nas z Dallas. Brat rozgrywającego Dallas Mavericks, Devina Harrisa zginął w wypadku samochodowym na autostradzie niedaleko Dallas.
Jak donoszą amerykańskie media 38- letni Bruce Harris zginął z powodu obrażeń jakich nabawił się podczas wypadku samochodowego mającego miejsce około godziny 2 nad ranem na drodze krajowej numer 75, w północnym Dallas. Rzeczniczka policji, oficer Tamika Dameron oświadczyła, że brat zawodnika oraz jego kolega znajdowali się w wyłączonym z ruchu pojeździe kiedy nagle uderzył w ich tył inny samochód. Prowadziło go dwóch 23- latków. Pojazd Bruce’a Harrisa błyskawiczne zaczął się palić.
Wszystkich czterech mężczyzn przetransportowano do znajdującego się niedaleko Szpitala Prezbiteriańskiego. Niestety, kilka godzin po wypadku Bruce Harris zmarł. Według Dallas Morning News Harris został zwolniony z czwartkowego treningu. Zawodnika odwiedzili w dzień tragedii zawodnicy Mavs oraz szkoleniowiec Rick Carlisle.
– Byłem z nim w czwartek i zapewniłem go, że wróci jeśli będzie na to gotowy- powiedział Carlisle– Nie wiem kiedy to się stanie, ale jego absencja będzie trwała tak długo, jak tego będzie potrzebował.
Władze Mavs nie wydały jeszcze oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Brother of Mavericks’ guard Devin Harris dies in early morning crash https://t.co/9xA5Spa5lV pic.twitter.com/GMkq0z0juZ
— SportsDay Mavs (@dmn_mavericks) 19 października 2017