To jedna z tych informacji, które nijak mają się do „poważnych” koszykarskich treści, które dostarczamy Wam na co dzień. Za sprawą weekendu pozwolimy sobie na drobną odskocznię. Derrick Rose wziął właśnie ślub, a wśród zaproszonych nie zabrakło byłych zawodników NBA. Jednemu z nich przydzielona została bardzo ważna rola.
Offseason służy zwykle graczom NBA na odbudowę swojego życia prywatnego, spędzenia większej ilości czasu wraz z rodziną. Ta właśnie powiększyła się w przypadku Derricka Rose’a, który w pierwszy weekend września ożenił się z wieloletnią partnerką Alainą Anderson. Ceremonię poprowadził Joakim Noah, który wcielił się w rolę… pastora.
Panowie grali wspólnie w barwach Chicago Bulls w latach 2008-16. Nie zdobyli może i pierścienia, ale pięciokrotnie awansowali do play-offów, w najbardziej udanych sezonach zgarniając odpowiednio statuetki MVP i Defensive Player of the Year. Razem dotarli także do finałów konferencji wschodniej w 2011 roku.
Po przygodzie z Bulls kariera Noah mocno wytraciła prędkość. Obecnie były zawodnik pełni funkcję ambasadora w klubie z Bykiem w logo. Rose natomiast opuszcza wreszcie New York Knicks i przeniesie się do Memphis Grizzlies, gdzie, szczególnie w trakcie wykluczenia Ja Moranta, będzie pełnić bardziej znaczącą rolę, niż miało to miejsce w ostatnich latach.