Jeszcze w trakcie off-season wiele mówiło się na temat możliwego przehandlowania Imana Shumperta przez Cleveland Cavaliers. Zawodnik wnosi dużą wartość w szeregi defensywy, ale ma problem z ustaleniem swojej gry po atakowanej stronie parkietu. Problem dla Cavs polega na tym, że zespół nie do końca jeszcze wie, co chce z Shumpertem zrobić.
Generalny menadżer Cleveland Cavaliers – David Griffin wielokrotnie już dementował pogłoski o handlowaniu przez zespół Imanem Shumpertem. Kontrakt defensora dobiega końca dopiero w 2019, za każdy kolejny sezon otrzyma wynagrodzenie w okolicach 10 milionów dolarów. Biorąc pod uwagę rosnące progi salary-cap oraz podatku od luksusu, wysokość umowy powinna stanowić dobrą kartę przetargową w negocjacjach ewentualnego transferu zawodnika. Problem w tym, że aktualna wartość gracza nie jest dla Cavs zadowalająca.
Pojawiły się jednak pogłoski, że Minnesota Timberwolves szuka pomocy dla swojej defensywy i kontaktowała się z Cavaliers oferując w pakiecie Ricky’ego Rubio, którym handluje już od dłuższego czasu. Hiszpan w każdym momencie sezonu może stracić swoje miejsce w pierwszej piątce drużyny na rzecz utalentowanego pierwszoroczniaka – Krisa Dunna. W Ohio rzekomo się zainteresowani, ale nic konkretnego z tego nie wyszło, przynajmniej na tę chwilę.
Shumpert to 26-latek, więc najlepsze lata kariery dopiero przed nim. Według źródeł z Cleveland, zespół owszem odbiera telefony w sprawie gracza, ale zatrzymuje się na wysłuchaniu propozycji, niekoniecznie angażowaniu w poważne rozmowy transferowe. Zespół w swoim zestawie do handlowania ma także wyjątek od transferu w wysokości 11 milionów dolarów, schodzące 2,2 milionową umowę Mo Williamsa i może dorzucić Jordana McRae w pakiecie. Niewykluczone, że Cavaliers zanim zaczną poważnie rozważać oddanie Shumperta, poczekają jakiś czas, by zobaczyć jak sezon wpłynie na wartość Imana.
Na tym etapie jest ona stosunkowo niska. W rotacji Tyronna Lue zawodnik gra drugie skrzypce za J.R.-em Smithem. W meczu otwierającym sezon spędził na parkiecie 22 minuty, zatem Lue postrzega go jako ważną część rotacji. Zawodnik na początku kolejnych rozgrywek potrzebuje przede wszystkim zdrowia. W poprzednim sezonie rozegrał dla mistrzów 54 mecze i średnio notował 5,8 punktu, 3,4 zbiórki, 1,7 asysty i przechwyt.
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
http://probasket.pl/nba-kara-dla-wadea/
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
