Najwyraźniej koszykówka, jaką zaprezentowała w poprzednim sezonie drużyna prowadzona przez trenera Marka Daigneaulta, stanowi tak dobry wzór do naśladowania, że nawet rywale z konferencji chcą przełożyć ją na własne schematy. David Adelman, młody szkoleniowiec Nuggets, nie ukrywa swojego podziwu dla tego, co udało się w Oklahomie zbudować. Mówi się, że kopiowanie to najwyższa forma uznania.
Denver Nuggets wchodzą w sezon 2025/26 z wizją, by w obronie rywalowi przeszkadzać znacznie bardziej, głównie korzystając ze swojej fizyczności. Dlatego właśnie wzorują się na stylu aktualnych mistrzów NBA – Oklahoma City Thunder. Nikola Jokić przyznał w piątek, że zespół kładzie nacisk na agresywną grę balansującą na granicy faulu, by sprawdzić, jak wiele będą dopuszczać sędziowie. Zatem pierwsza faza sezonu regularnego może być swego rodzaju poligonem testowym dla zespołu z Kolorado.
W poprzednim sezonie Nuggets zajęli dopiero 21. miejsce pod względem defensywnej efektywności i w kolejnych fazach play-offów mieli ogromne problemy z rywalami stosującymi fizyczne i rozbijające rytm schematy. Obrona Minnesoty Timberwolves w 2024 roku skutecznie ograniczyła Jamala Murraya, a rok później to OKC zdominowało Denver dzięki znakomitej obronie obręczy i szybkiej rotacji na obwodzie. Jokić wyjaśnił, że nowa filozofia defensywna skupia się na maksymalnym podniesieniu poziomu fizyczności, ale bez niepotrzebnych przewinień.
– Staramy się być agresywni. Chcemy być bardzo blisko faulu, testować sędziów, czy to odgwizdują. Na tym skupialiśmy się podczas treningu – powiedział Jokić. Trener David Adelman użył w tym wypadku określenia “kontrolowany chaos”. Nuggets mają wywierać nacisk przez intensywny pressing na piłce, elementy strefy oraz schematy zależne od konkretnych matchupów. Latem Adelman mocno pracował nad różnymi wariantami obrony strefowej. Już jako tymczasowy trener w zeszłorocznych play-offach regularnie sięgał po strefę i zamierza kontynuować rozwój tej taktyki.
Co ważne dla samych zawodników, nowa koncepcja ma się elastycznie dostosowywać do ich możliwości i wykorzystywać ich koszykarskie IQ. Tutaj ważną rolę będzie miał do odegrania Jokić, jako centralny punkt systemu. W zależności od przeciwnika Serb będzie raz wychodził wyżej do ball-handlerów, a innym razem grał bliżej obręczy. – Chodzi o różne sposoby ograniczania najlepszych zawodników — poprzez strefę, odpowiednie ustawienie i role w zależności od tego, kto jest na parkiecie – tłumaczył Adelman. Dobrej myśli jest Joker. – To coś nowego, więc uczymy się i dostosowujemy. Ale myślę, że widzimy już, że to może przynieść duże korzyści – podkreślił.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
