Steve Nash po raz pierwszy w karierze trenerskiej został wyrzucony z boiska przez sędziego. Zachowanie trenera Nets było na tyle agresywne, że powstrzymywać go musiał sztab trenerski oraz zawodnicy. Jego Brooklyn Nets ostatecznie przegrali spotkanie z Milwaukee Bucks 99:110.
Przy stanie 70:66 dla Brooklyn Nets, na około 4 i pół minuty przed końcem trzeciej kwarty Steve Nash otrzymał przewinienie techniczne po dyskusjach z sędziami, na temat faulu ofensywnego Giannisa Antetokounpo. W żaden sposób nie uspokoiło to Kanadyjczyka, który w dalszym ciągu wykrzykiwał swoje niezadowolenie w kierunku arbitrów. Powstrzymywany przez swojego asystenta oraz Royce’a O’Neala nie potrafił opanować swoich emocji, przez co został ostatecznie wyrzucony z ławki trenerskiej Nets.
Wczorajszej nocy po raz pierwszy w karierze został również wyrzucony Klay Thompson.
Wczorajsze oraz dzisiejsze faule techniczne skomentował na Twitterze, zawodnik Boston Celtics, Jason Tatum – W dzisiejszych czasach faule techniczne rozdawane są na lewo i prawo.
Dawno kibice NBA nie widzieli takich emocji u łagodnego z reguły Nasha. Jako zawodnik również uważany był raczej za spokojnego. W całej swojej osiemnastoletniej karierze w NBA (1337 meczów) został tylko dwukrotnie wyrzucony z boiska przez sędziów. Szeroko otwarte oczy oraz krzyk stały się bardzo szybko internetowym memem i wydaje się, że zdjęcie będzie się ukazywało co jakiś czas do końca sezonu.
Grający bez swojego trenera Nets nie zdołali utrzymać prowadzenia z trzeciej kwarty i przegrali dość dotkliwie 99:120. Dla ekipy z Brooklynu 33 punkty zdobył Kevin Durant. Dla Milwaukee Bucks najskuteczniejszy był Giannis Antetokounmpo, autor 43 punktów i 14 zbiórek.