Na chwilę obecną za największy talent nie tylko europejskiej, ale i światowej koszykówki uważany jest Victor Wembanyama, lecz w kolejce czekają już następni. W nowym sezonie szansę pokazania się dostaną chociażby Hansen Yang, VJ Edgecombe, Khaman Maluach czy – przede wszystkim – Cooper Flagg, wybrany z „jedynką” przez Dallas Mavericks. Tymczasem w piątek swoją pierwszą szansę gry w seniorskiej koszykówce dostał… zaledwie 13-letni Mohamed Dabone.



Co prawda nie miało to miejsca w meczu o jakąkolwiek stawkę – mowa o jednym z przedsezonowych sparingów – ale i tak musi robić wrażenie. Mierzący aż 210 centymetrów wzrostu młodziutki środkowy rodem z Burkina Faso zadebiutował wśród seniorów w spotkaniu, które FC Barcelona wygrała z Basquet Girona 88:77. W momencie występu miał dokładnie 13 lat, 10 miesięcy i 22 dni.

Co ciekawe, trener Joan Penarroya niedawno przyznał, że Mohamed Dabone był bliski debiutu w pierwszej drużynie już w ubiegłym sezonie. Wówczas jednak na przeszkodzie stanęły – a jakże – problemy natury biurokratycznej. W piątek nic już nie stanęło na przeszkodzie, by nastolatek wyszedł na parkiet, nawet jeśli nie był to mecz oficjalny, a i sam jego występ trudno nazwać inaczej niż tylko symbolicznym.

Dabone pojawił się na parkiecie w drugiej kwarcie i niemal od razu zaznaczył swoją obecność, gdy przechwycił piłkę, po czym piekielnie mocnym wsadem wpakował ją do kosza Girony. Wydawało się, że to dla niego chleb powszedni, chociaż do tej pory taka sztuka udawała mu się jedynie w rozgrywkach młodzieżowych, które zwyczajnie zdominował. Tymczasem swój debiut w seniorskiej drużynie Blaugrany zakończył z czterema punktami i trzema zbiórkami zdobytymi w ciągu 10 minut, które spędził na parkiecie.

O chłopaku rodem z Burkina Faso po raz pierwszy zrobiło się głośno pod koniec ubiegłego roku. Mierzący wówczas już 208 centymetrów wzrostu chłopak pokazał się w barwach Barcelony na jednym z turniejów juniorskich, którego został MVP. W finale rozgrywek był bliski triple-double w starciu z Realem Madryt, w którym zanotował 25 punktów, 15 zbiórek i 6 bloków. Rzecz jasna, od razu pojawiły się głosy określające Mohameda nowym Victorem Wembanyamą czy Giannisem Antetokounmpo.

Na takie porównania jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, jednak talent tego jeszcze dzieciaka, który do Hiszpanii przyjechał w 2022 roku prosto z Afryki jest widoczny gołym okiem. Młody Burkińczyk radzi sobie dobrze po obu stronach parkietu, a na duży plus działa w jego wypadku to, że już teraz dobrze radzi sobie za linią trzech punktów, więc powinien wpasować się w model nowoczesnego wysokiego, jakiego każdy klub w NBA obecnie pożąda. Urodzony w roku 2011 – chociaż to akurat niektórzy podają w wątpliwość, biorąc pod uwagę pochodzenie zawodnika – koszykarz według niektórych prognoz może być nawet numerem jeden draftu w… 2030 roku.

Barcelona chce, aby Mohamed Dabone i Sayon Keyta (17-letni środkowy Mali, mierzący 212 centymetrów wzrostu, również uważany za spory talent – przyp. aut.) odegrali znaczącą rolę w przyszłym sezonie i dlatego rozpoczną pracę zresztą zespołu – informował jeszcze w sierpniu Ramon Palomar z katalońskiego Sportu. Nic dziwnego – obaj młokosi w tym roku brali udział w rozgrywanym w Abu Zabi turnieju młodzieżowym EuroLigi. Dabone, mierząc się ze znacznie starszymi przeciwnikami, notował średnio… 12 punktów, 7,3 zbiórki i 1,3 bloku na mecz.

Być może zresztą już wkrótce nasz bohater stanie się najmłodszym zawodnikiem, który zadebiutuje w seniorskich rozgrywkach w Hiszpanii. Od 2021 palmę pierwszeństwa dzierży Bassala Bagayoko z Fuenlabrady (obecnie – Bilbao Basket), który 25 lipca, wychodząc na parkiet w przegranym meczu z Realem Madryt miał zaledwie 14 lat, 7 miesięcy i 15 dni. Malijczyk pobił wówczas rekord ustanowiony swego czasu przez samego Ricky’ego Rubio.

Następnym krokiem może być EuroLiga. Tutaj również Mohamed ma spore szanse, by stać się najmłodszym zawodnikiem w historii rozgrywek, bijąc rekord Fedora Zugicia. 21-letni obecnie Czarnogórzec, reprezentujący barwy Creighton Bluejays w NCAA, zaliczył swój debiut w najważniejszym koszykarskim klubowym turnieju Europy 22 lutego 2019 roku. Obrońca, reprezentujący wówczas barwy Budućnosti Podgorica, wyszedł na parkiet w meczu z Żalgirisem Kowno w wieku 15 lat i 157 dni.

Czy Dabone pójdzie śladami wyżej wymienionych? A może zostanie tylko chwilową, sympatyczną ciekawostką? W grę wchodzi wiele różnych czynników, więc na tę chwilę trudno coś więcej przewidzieć. Jeśli jednak uniknie niesławnej „sodówki”, nie zatrzyma się w rozwoju i zrobi karierę porównywalną chociaż do wspomnianego Rubio, nikt nie powinien być zaskoczony, a tym bardziej rozczarowany.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments