Indiana Pacers jest już o krok od drugiego z rzędu awansu do finałów konferencji. Zespół prowadzony przez trenera Ricka Carlisle’a prowadzi 3-1 w serii z Cleveland Cavaliers. Nie da się ukryć, że jest to spore zaskoczenie, bowiem Cavs byli stawiani w roli faworyta. Myles Turner przestrzega jednak przed zbyt wczesnym skreślaniem tak mocnego rywala. 


Wysoki Indiany Pacers bez cienia wątpliwości jest jedną z głównych postaci w planie, jakie na te play-offy przygotował trener Rick Carlisle. 29-latek w dziewięciu rozegranych meczach fazy posezonowej notował na swoje konto średnio 17,2 punktu, 5,9 zbiórki i 2,3 asysty trafiając 51,5% z gry oraz 44,7% za trzy. Poprzedniej nocy, w zwycięstwie nad Cleveland Cavaliers 129:109, zanotował 20 punktów, siedem zbiórek i trzy asysty. 

Bez cienia wątpliwości jest jednym z tych graczy, na których Carlisle może polegać. Na pewnym etapie pierwszej połowy spotkania numer cztery, prowadzenie Pacers urosło do 44 punktów! Ekipie z Ohio udało się odrobić część strat po powrocie na drugą połowę, ale różnica była zbyt duża, by zniwelować ją przed upływem 48 minut. Od pierwszych minut całkowicie rywala zdominowali. Cavs nie potrafili znaleźć odpowiedzi po bronionej stronie parkietu. 

Turner był jednym z trzech graczy Pacers, którzy przekroczyli tej nocy granicę 20 zdobytych punktów. Po zakończeniu spotkania, w trakcie rozmowy z dziennikarzami, postanowił nawiązać do słynnych słów Kobego Bryanta. – Robota jeszcze nie jest skończona, cytując wielkiego Kobego Bryanta. Trzeba pozostać skupionym – powiedział Turner. Bryant wypowiedział te słynne zdanie w 2009 roku podczas Finałów NBA. Los Angeles Lakers prowadzili wtedy 2-0 z Orlando Magic, ale Kobe odmówił przedwczesnego świętowania, zachowując pełne skupienie na zadaniu. Ostatecznie Lakers wygrali serię w pięciu meczach.

Tymczasem Pacers spróbują zamknąć półfinał spotkaniem numer pięć, które odbędzie się w Ohio. Cavs nie mają pewności, czy będą mogli w tym starciu skorzystać z pomocy Donovana Mitchella. Ten doznał bowiem kontuzji kostki. Zawodnik przyznał, że “będzie gotowy do gry”, ale może się spodziewać, że ostateczna decyzja zostanie podjęta na podstawie jego samopoczucia tuż przed meczem. 

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!



Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments