Po ponad 160 dniach w NBA zauważyliśmy pierwsze zmiany w zespołach, co sprawiło, że rynek znów ożył. Jordan Clarkson przeszedł do Utah Jazz, a Cleveland Cavaliers otrzymali w zamian Dante Exuma, inkasując w dodatku kilka picków w drafcie. Czy możemy się spodziewać jeszcze interesujących wymian między zespołami? Jest kilku wartościowych zawodników, którzy są typowani do wymian między drużynami.
Kevin Love
Zawodnik Cleveland Cavaliers po transferze Jordana Clarksona będzie chciał opuścić zespół z Cleveland. Pięciokrotny uczestnik meczu gwiazd jest jednym z najlepszych zawodników dostępnych aktualnie na rynku, jednak ma też wysoką pensję oraz kontrakt podpisany do sezonu 2022/23, więc ściągnięcie go do zespołu nie będzie wcale łatwe.
Po rozegraniu 27 spotkań Love zdobywa średnio 16,7 punktu, 10,6 zbiórki oraz 2,9 asysty na mecz. Rzuca z bardzo dobrą skutecznością, bo na poziomie 44,2%, a zza łuku 37,3%. Nie jest młody, ale na pewno doświadczony i zapewne liczy na drużynę, która pozwoli mu włączyć się do walki o mistrzostwo.
Marcus Morris
New York Knicks kolejny rok z rzędu zawodzą, w efekcie czego z drużyną pożegnał się trener David Fizdale. Wielkie aspiracje podczas letniego okresu free-agency, kiedy Knicks chcieli ściągnąć dwóch All-starów, skończyły się na podpisaniu np. Marcusa Morrisa. Jednak z całej drużyny to właśnie Morris spisuje się najlepiej, zdobywając 18,6 punktu na mecz, dorzucając do tego 5,6 zbiórek.
Krótkoterminowy kontrakt oraz dobra forma aktualnie, mogą sprawić, że Knicks wytransferują Morrisa już tej zimy. Bardzo efektywny i pracowity zawodnik, który rzuca na dużej skuteczności. Oba zespoły z LA są w stanie pozyskać go już w 2020 roku, a warto dodać, że latem zawodnik był już prawie zakontraktowany w Spurs, lecz ostatecznie zmienił decyzję.
Dion Waiters
Miami Heat bardzo chętnie pozbyłoby się Waitersa, który nie zagrał ani minuty w sezonie 2019/20. Wszystko przez jego wybryki pozaboiskowe, którymi się wsławił. Pierw działanie na szkodę zespołu, potem żelki z marihuaną, a na koniec raz jeszcze łamanie praw i zasad panujących w Heat. Takim sposobem na razie jedyna trójka, którą był w stanie zdobyć, to trzy zawieszenia od władz klubu.
Mimo niskiego kontraktu Waitersa, 12,3 milionów na 1,5 roku, czy znajdzie się zespół, który będzie widział dla niego miejsce w swoim składzie, po tym, jak się zachowywał do tej pory? Jeśli Miami Heat zdecydują się pozbyć zawodnika ze swojej drużyny, to będą musieli wykupić jego kontrakt.
Frank Ntilikina
21-latek, który rozgrywa swój trzeci sezon w NBA, nie może być aktualnie zadowolony ze swojej pozycji w zespole. Mimo że podczas nieobecności Elfrida Paytona (kontuzja) spisywał się dobrze, to po powrocie Paytona stracił znaczną ilość minut na parkiecie. Z ponad 26 minut na spotkanie ograniczono jego grę do 14 minut. Aktualnie Ntilikina zdobywa średnio 5,7 punktu, 2,1 zbiórki oraz 3 asysty na mecz.
Od dłuższego czasu chodzą pogłoski o chęci wytransferowania Ntilikiny, nie z powodu słabej formy, lecz zespoły nadal twierdzą, że może on być pewnym punktem zespołu i dawać dużo zarówno w ofensywie, jak i w obronie. Na jego korzyść wpływa też fakt wcześniej wspomniany, iż ma dopiero 21 lat. Czy znajdą się chętni na zawodnika Knicks?
Andre Iguodala
Zdecydowanie najbardziej wartościowy zawodnik na tej liście, aktualny zawodnik Memphis Grizzlies, który dla swojej nowej drużyny jeszcze nie zagrał. Plotki o tym, gdzie ostatecznie trafi, ciągną się od momentu odejścia z Golden State Warriors.
Zespół Grizzlies chcą znaleźć interesującą opcję transferu dla 3-krotnego mistrza NBA, który w każdej drużynie wnosiłby nie tylko skuteczność, ale przede wszystkim doświadczenie nabyte przez 15 sezonów w NBA. Idealne uzupełnienie dla zespołu, który mierzy w walkę w play-offach.
Wiele doniesień wskazuje na zainteresowanie obu zespołów z Los Angeles, które przodują w walce o podpisanie zawodnika, lecz nie możemy pominąć, że w kręgu zainteresowania Andre Iguodalą znajdują się także Denver Nuggets (gdzie rozegrał sezon 2012/13) oraz Houston Rockets.