Zapowiadają się niespokojne czasy w obozie Chicago Bulls. Nie ma pewności, czy Dwyane Wade dogra sezon 2017/2018 w trykocie zespołu. Jednym z powodów rozstania zawodnika z jego obecną drużyną, miałyby być relacje z młodzieżą, na którą we Wietrznym Mieście mocno stawiają.
Już na początku tego roku, gdy w Chicago pomiędzy zawodnikami panowała bardzo niezdrowa atmosfera, Dwyane Wade zarzucił młodszym kolegom, że nie zależy im na wygrywaniu. Ci skontrowali go zakwestionowaniem jego zaangażowania. Rzekomo Wade odpuszczał treningi, by nie przepracowywać swojego ciała. To był moment, w którym relację pomiędzy graczami z hukiem uderzyły o ziemię. Bulls próbowali postawić wszystko na nogi, ale młodszy skład najwyraźniej nie zapomniał Wade’owi tego, co powiedział kilka miesięcy temu.
Bulls mogą ostatecznie wykupić kontrakt Wade’a. Niewykluczone, że wcześniej spróbują rzucającym obrońcą handlować, ale jego 24 miliony dolarów skutecznie utrudnią działania w tym kierunku. Jeżeli Wade’owi będzie zależało na tym, by trafić na rynek wolnych agentów, powinien ułatwić sobie życie i zrezygnować z części pieniędzy. Trudno przewidzieć, kiedy do takich ruchów miałoby dojść. Na razie wszystko wskazuje na to, że gracz zostanie z Bulls na początek rozgrywek. Młody skład Freda Hoiberga prawdopodobnie nie będzie z tego faktu zadowolony.
– Młodzi gracze Bulls naprawdę go nie znoszą – mówił Nick Friedell z ESPN. – To nie jest już żaden sekret. Po prostu mają go dość – dodał. Co więcej – sprawa wykupienia kontraktu 35-latka w Windy-City to nie kwestia „czy”, tylko „kiedy”. Na razie generalny menadżer – Gar Forman i prezes John Paxson zaprzeczają jakimkolwiek działaniom w tym zakresie, ale Bulls mogą wyłącznie robić dobrą minę do złej gry. Z zeszłosezonowej młodzieży w Chicago zostali Jerian Grant, Paul Zipser, Denzel Valentine, Bobby Portis i Cristiano Felicio.
Ciągle nie wiadomo co z Nikolą Miroticiem, który trafił na rynek wolnych agentów jako zastrzeżony gracz i nadal nie porozumiał się z Bulls w w sprawie przedłużenia swojego kontraktu. Zespół wchodząc w tegoroczny off-season zdecydował, że zacznie przebudowę wokół młodych utalentowanych graczy. Przehandlowali Jimmy’ego Butlera za Krisa Dunna oraz Zacha LaVine’a oraz nie wykorzystali opcji w kontrakcie Rajona Rondo. Wade pozostaje dla Bulls ostatnią przeszkodą na drodze do totalnego odmłodzenia drużyny.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET