Jonathan Kuminga stracił wiarę w dalszą współpracę z trenerem Steve’em Kerrem — wynika z informacji, do których dotarł portal The Athletic. Czarę goryczy przelał ostatnia porażka Golden State Warriors z Denver Nuggets — Kuminga ostatnie 18 minut spotkania spędził na ławce rezerwowych. Młody zawodnik wybrany w drafcie z 2021 r. z siódmym numerem uważa, że Kerr nie pozwoli mu osiągnąć pełni swoich możliwości.
— Czwartkowy mecz przelał czarę goryczy — uważa jedno ze źródeł, na które powołują się dziennikarze The Athletic. Golden State Warriors przegrali w nocy z czwartku na piątek we własnej hali z Denver Nuggets po trafieniu Nikoli Jokicia równo z końcową syreną. Jonathan Kuminga ostatnie 18 minut starcia oglądał z ławki rezerwowych, co bardzo się mu nie spodobało.
Z informacji, do których dotarł The Athletic, wynika, że Kuminga stracił wiarę w Steve’a Kerra i uważa, że współpraca z trenerem Warriors nie pozwoli mu na osiągnięcie pełnego potencjału. To kolejny problem w wystarczająco już skomplikowanym sezonie klubu z San Francisco. Kuminga zagrał przeciwko Nuggets solidnie, notując 16 punktów, cztery zbiórki i cztery asysty. Z nim na parkiecie Warriors byli lepsi od rywali o sześć punktów.
Kuminga zszedł z parkietu w połowie trzeciej kwarty i już później się na nim nie pojawił. Mimo tego po meczu Kerr chwalił młodego podopiecznego. — Normalnie wróciłby na parkiet w połowie ostatniej kwarty, ale Andrew Wiggins grał świetnie, a my mieliśmy sporą przewagę. Już później nie wydawało mi się, by wprowadzenie go było potrzebne. Od długiego czasu był poza grą, więc zostałem z tą grupą, którą miałem na parkiecie — powiedział Kerr, cytowany przez The Athletic.
Problem na linii Kerr-Kuminga ma swoje podłoże jeszcze w poprzednim sezonie, w którym zawodnik był jedną z kluczowych postaci tego, że Warriors w dwóch ostatnich miesiącach sezonu regularnego zdołali wskoczyć na 6. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej i zagwarantować sobie bezpośredni awans do play-offów. Wiggins znajdował się wówczas poza drużyną za względu na sprawy osobiste. Kiedy jednak bardziej doświadczony kolega z drużyny wrócił na play-offy, Kuminga stracił miejsce w rotacji.
Teraz Kuminga jest już ważnym członkiem rotacji, który jednak niektóre ważne momenty tego sezonu musiał oglądać z ławki rezerwowych. The Athletic przypomina, że tak było m.in. w trakcie świąt Bożego Narodzenia, gdy ostatnie trzy minuty porażki z Nuggets spędził wśród rezerwowych. Już wtedy wyrażał swoje niezadowolenie. Teraz jednak sprawy stały się bardziej poważne, a dalsza współpraca Kerra z Kumingą wydaje się mało prawdopodobna.
***